Nowe życie - operacja stawów biodrowych
Nowe życie - operacja stawów biodrowych
Nasi użytkownicy założyli 1 222 363 zrzutki i zebrali 1 338 072 856 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Moi drodzy polscy przyjaciele i po prostu dobrzy znajomi! Każdy, kto pamięta mnie ze sceny, spotkań fanów, festiwali. Z kim miałam zaszczyt pracować i studiować. Kto mnie lubił, tak po prostu
Niedługo będę bardzo potrzebowała waszej pomocy.
Od dwóch lat jestem faktycznie niepełnosprawna (mam dokument, który to potwierdza). W 2021 roku przeżyłam ciężką formę Covidu i rok później objawiły się powikłania - zwyrodnienie obu stawów biodrowych.
Najpierw odczuwałam bóle w jednej nodze, później w drugiej. Pigułki, zastrzyki nic nie pomogły, tylko że trochę ukoić ból. Jedna noga jest już krótsza poprzez wytarty staw. Można by to trochę spowolnić, na przykład - nie targać ciężary. A tego się nie da zrobić, bo mam już trzeci rok chorą leżącą babcię i często muszę się nią opiekować, a to faktyczne podnoszenie ciężaru, kiedy zmieniam pampersy, co trzeba robić czasami kilka razy dziennie.
Tego nie da się naprawić lekami, jest potrzebna operacja z wymiany obu stawów biodrowych. Cena takiej operacji tu w Ukrainie na polskie pieniądze - około 30 000 złotych. Taka operacja odnowi normalną długość nóg i pozwoli mi być w pełni sprawną.
Nigdy nie robiłam żadnych zbiórek dla siebie, jak była jakaś potrzeba, to starałam się rozwiązać wszystko swoimi siłami. Dziękuję wszystkim, którzy w te dwa lata, wiedząc w jakiej sytuacji jestem z babcią, zaproponowali i zaoferowali swoją pomoc Teraz to naprawdę bez tej pomocy się nie obejdę.
A więc w tym miesiącu na pewno założę zbiórkę i będę wdzięczna za wszelką pomoc. Muszę jedynie ponowić swoją polską kartę płatniczą i wtedy ruszam ze zbiórką.
Jestem jeszcze młoda. Kiedy skończy się okres drohobycki, czyli kiedy spełnię swój obowiązek przed babcią (to mogą być jeszcze miesiące lub lata), marzy mi się wrócić do normalnego życia we Wrocławiu. Występować, tańczyć, być może skończyć studia, które musiałam porzucić i na pewno coś, czego wcześniej nie robiłam - dużo podróżować. Szkoda życia, ognia i pasji, żeby w tak młodym wieku siedzieć gdzieś w zamkniętej przestrzeni, z samymi obowiązkami, troskami i problemami. A właśnie tylko to mam, już trzeci rok z rzędu. Mam zamiar dokończyć swoją misję dzielnie i cierpliwie.
Proszę więc was o pomóc w powrocie do pełnego życia, po raz pierwszy proszę o wsparcie finansowe. Przynajmniej będę mogła dokończyć ten trudny (pod każdym względem) okres ze zdrowymi nogami
Takie zdjęcie z czasów, kiedy byłam zdrowa, szczęśliwa i spełniona
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Dużo zdrowia 🥰