Witajcie kochani. Dziewczynka ma na imię Ania. Pochodzi z Ukrainy. Ma 12 lat.

Choruje na cukrzycę typu 1, która wymaga stałej podaży insuliny ze względu na nieustanne, znaczne wahania poziomów cukru. Nowoczesne pompy insulinowe, które nie wymagają częstego ręcznego dostosowywania dawek nie są niestety refundowane dla dzieci w Polsce. Dziecko nie może swobodnie funkcjonować ponieważ sensor wartości glikemii, co chwilę alarmuje o skoku poziomu cukru, na który trzeba reagować wprowadzając dane do pompy. I tak kilkadziesiąt razy dziennie... Rozwiązaniem byłby zakup inteligentnej pompy, która pracuje w systemie pętli - otrzymawszy dane z sensora sama przelicza dawki insuliny i dozuje je automatycznie.

Taka pompa kosztuje łącznie z osprzętem około 25.000 złotych.

Dziecko pochodzi z miejscowości pod samą rosyjską granicą, które jest prawie kompletnie zniszczone - nie ma do czego wracać. Podczas bombardowań na początku wojny przetrwali 2 tygodnie w piwnicy, a następnie uciekli do Polski. Ojciec jest jedynym żywicielem rodziny, ponieważ mama choruje na padaczkę. Brat dziewczynki walczy na froncie, walczył o Bachmut, był ranny, obecnie ponownie wrócił na wojnę.

Razem z dziećmi mieszkają jeszcze ciężko chorzy babcia i dziadek wymagający stałej opieki.

Bardzo prosimy o pomoc w zakupie nowoczesnej pompy, aby Ania mogła  w miarę normalnie funkcjonować podobnie jak inni Jej rówieśnicy.

Z góry bardzo dziękuję za każdy gest dobroci i serca.

Lekarz rodzinny Ani .