Cześć,

z tej strony Kosmit i Madzia! Od 4 lat tworzymy Przyczółek - miejsce dla graczy i to właśnie w 4. urodziny pojawiamy się z życzeniem, które możesz pomóc nam spełnić :)

Jakie to życzenie?

“Sprawmy, żeby Przyczółek był jeszcze większy!”

Przyczółek, przytułek, pszczółek? - o co właściwie chodzi?

No tak, nazwę to sobie wybraliśmy nie myśląc o tym, że kiedyś będziemy musieli dyktować ją innym osobom przez telefon… Mamy nawet memy na ten temat ;)

W każdym razie, “Przyczółek” to nazwa naszego sklepu z grami bez prądu, który często pojawia się z dopiskiem “miejsce dla graczy”. 

Bo w zamyśle, to właśnie stworzenie fantastycznego miejsca skupiającego grających w planszówki, RPG, bitewniaki i karcianki było naszym celem.

A właśnie teraz, po wielu miesiącach budowania przecudownej przyczółkowej społeczności, organizowania masy wydarzeń i turniejów związanych z grami bez prądu, przyszedł czas, że tego “miejsca” zaczęło nam brakować :D

Historia Przyczółka zaczęła się od kilku kartonów z grami pod stołem w mieszkaniu w bloku, przeszła przez wystawianie się pod namiotem przy lokalnym targowisku, a także fazę pół-kwiaciarni, pół-sklepu z grami (nie pytajcie! ;)).

Kiedy Przyczółek startował był pół-kwiaciarnią, pół-sklepem z grami, bo części lokalu użyczyli nam rodzice.

Mieliśmy kartony pod stołami, kartony w piwnicy, a także kartony… pod stołami w piwnicy ;).

I cały czas dysponowaliśmy miejscem na jeden stół z 4 miejscami do grania.

Trochę kiepsko jak na “miejsce dla graczy”, co nie?

Z pomocą przyszedł los, który półtora roku temu zalał naszą magazynową piwnicę…

Czas na remont!

Zbierając się (jak na prawdziwego mężczyznę przystało) ponad pół roku do remontu, Michał stwierdził, że skoro i tak trzeba piwnicę odnowić, to zrobimy tam gralnię.

2 tygodnie przed imprezą z okazji 3. urodzin Przyczółka!

Deadline <checked>

Publiczna deklaracja <checked>

No i nie było wyjścia ;) Po dwóch tygodniach pod ziemią, Michał z pomocą swojego Taty przeobrazili piwnicę Przyczółka w miejsce do grania dla 12 osób!

I zadział się cud.

Z 16 miejscami do grania, zaczęliśmy organizować więcej wydarzeń…

Planszówkowe Poniedziałki.

Figurkowe Wtorki.

Warsztatowe Środy.

Pokemonowe Czwartki.

Fabularne Piątki.

Disney’owe soboty.

Efekt był taki, że Figurkowe Wtorki musieliśmy przenieść do Miejskiej Biblioteki Publicznej, bo nie wystarczało miejsca dla wszystkich chętnych, a Disney’owe soboty latem odbywały się… na zewnątrz!

I to pod tym samym namiotem, pod którym wystawialiśmy się przy targowisku.

I który w wakacje został zniszczony przez burzę :(

Koniec myślenia, trzeba działać!

Budowa jakiejś wiaty lub ogrzewanego ogródka chodziła nam po głowie już od jakiegoś czasu, bo przecież “Winter is coming”. 

Myśleliśmy, że jeszcze ten rok damy radę, a “usiądziemy do tego na spokojnie” (bo przecież tak trzeba!) wiosną.

I przyszedł dzień, że na turniej Disney Lorcana pojawiło się 21 osób, a my mieliśmy cały czas 16 miejsc do gry.

Szybkie przemeblowanie, stół tu, krzesła tam i wszyscy mogli zagrać (pozdrawiamy osoby, które grały we wrześniowy poranek przy stole przed sklepem - jesteście niesamowici!).

Dla nas to był jednak kubeł zimnej wody i znak że POTRZEBUJEMY WIĘCEJ MIEJSCA.

I to jest moment, w którym cała na biało wchodzi nasza społeczność, która przebąknęła “zróbcie zrzutkę, dorzucimy się”.

No to zrobiliśmy! ;)

Jakie są cele zbiórki?

Zakładamy dwa bardzo jasne cele:

1) Rozbudowa Przyczółka o dodatkową przestrzeń do gry dla 30 osób.

2) Remont toalety, który uczyni ją dostępną dla osób poruszających się na wózku.

Miejsca w piwnicy, którymi aktualnie dysponujemy są niedostępne dla osób z ograniczoną mobilnością. Dlatego powiększenie przestrzeni zakłada przynajmniej podwojenie miejsc dla grających, żeby wszystkie były dostępne zarówno dla małych dzieci, dla osób poruszających się o kulach/na wózku jak i dla osób starszych.

Więcej miejsca to również większe potrzeby sanitarne, a co za tym idzie, konieczność remontu i poprawy dostępności również naszej toalety. W końcu podczas 10 godzinnej partii Twilight Imperium trzeba czasem wyskoczyć za potrzebą, prawda? ;)

Dlaczego warto nas wesprzeć?

Odpowiemy najszczerzej jak się da:

“Bo działamy!”

Każdego dnia odwiedzają nas zarówno grupy znajomych jak i rodziny z dziećmi, szukający miejsca do fajnego spędzenia czasu. 

Osoby, które podczas pierwszej wizyty w Przyczółku odmawiały gier “bo nie mają czasu”, teraz znajdują go przy wspólnym granku.

Na warsztatach i turniejach pojawiają się rodzice z dziećmi, z których każde jest jednakowo zaangażowane w spędzony czas (bez telefonów i telewizji w tle!).

Nawet gdy nie mieliśmy miejsca do gry u siebie, to Planszogrania organizowane co miesiąc w Miejskiej Bibliotece, przyciągają po kilkadziesiąt osób.

Zorganizowaliśmy 1. Piastowski Dzień Gier Fabularnych w Szkole Podstawowej nr 1, Międzynarodowy Dzień Czytania Tolkiena w Bibliotece, prowadziliśmy zajęcia planszówkowe w Miejskim Ośrodku Kultury w ramach Zimy i Lata w mieście, a nawet mamy na koncie kilka planszówkowych lekcji dla uczniów lokalnych szkół podstawowych.

Poniżej odpowiadamy na kilka pytań, które mogą pojawić się w Waszej głowie:

“Co jeśli nie uda się zebrać całej kwoty? Na co przeznaczone będą środki?”

Jeśli zbiórka nie osiągnie celu, nie porzucimy naszego marzenia - jeśli będzie trzeba, brakującą kwotę uzupełnimy kredytem, bo zależy nam na jak najszybszym zwiększeniu dostępnego miejsca dla graczy w Przyczółku.

“Prowadzicie sklep. Dlaczego sami nie zarobicie na remont, tylko prosicie o pomoc?”

Oprócz działania sklepu, organizujemy całą masę darmowych i otwartych wydarzeń dla mieszkańców Piastowa (i nie tylko). Ich prowadzenie to kilkadziesiąt godzin pracy miesięcznie, których koszt ponosimy, a które na siebie nie zarabiają.

Nie zrezygnujemy z ich prowadzenia, bo jest ogrom osób (szczególnie dzieciaków), dla których jesteśmy jedynym miejscem do spędzania wolnego czasu z dala od ekranu komputera, czy telewizora i dla nich jest warto ten czas poświęcić.

Ostatnim powodem, dla którego zdecydowaliśmy się poprosić o pomoc społeczność, jest fakt, że w tym roku powiększyła się nasza rodzina i inwestycja tak dużych środków zwyczajnie przekracza nasz budżet.

“Znam Przyczółek, ale czemu mam się dorzucać do rozbudowy lokacji stacjonarnej skoro kupuję od was tylko internetowo?”

Sukces zbiórki (i związany z nim brak konieczności mozolnego odkładania pieniędzy na remont) sprawi, że pieniądze, które Przyczółek zarobi w trakcie normalnej działalności, będziemy mogli zainwestować w rozwój przyczółkowej oferty.

To z kolei przełoży się na dostępność nowych tytułów gier, a także pozwoli na wprowadzenie nowych akcesoriów (jak na przykład druki 3D). A na tym zyskają zarówno klienci stacjonarni, jak i internetowi :)

“Czy jest inna forma wsparcia Przyczółka niż zrzutka?”

Mamy w sklepie kategorię, która zawiera różne gadżety z Przyczółką (pieszczotliwa nazwa naszego logo) - czapki z daszkiem, przypinki, maty do gry, tacki na kości i kubki ceramiczne. Ze sprzedaży tych produktów mamy największą marżę i praktycznie cały zysk przeznaczamy na inwestycję w Przyczółek.

Oczywiście wsparciem będzie też udostępnienie zbiórki i zachęcenie znajomych do wsparcia Przyczółka!

“Co jeśli uzbieracie wiecej?” 

Po pierwsze, będziemy przeszczęśliwi! :D

A tak bardziej serio, dość długo odkładamy plan wprowadzenia do oferty wydruków 3d, więc myśląc o dalszym rozwoju, przeznaczylibyśmy je na zakup drukarki 3d. 

W przyszłym roku czeka nas też wymiana Przyczółkobusa ze względu na wprowadzenie stref czystego transportu w miejscach, w których jeździmy się wystawiać ze stoiskiem.

Masz więcej pytań? Chętnie na wszystkie odpowiemy! :) 

Prosimy o wsparcie!

Każdego dnia dokładamy małą cegiełkę do tego, żeby Przyczółek był coraz lepszym miejscem. Zakładając tę zbiórkę, prosimy Was o dołożenie części budynku xD

Do zobaczenia w Przyczółku!