Hej kochani! Jestem Natalia i mam 35 lat.

Proszę was dzisiaj o wsparcie w związku z chorobami, z którymi borykam się od wielu lat.

Najbardziej uciążliwe na chwilę obecną są zaburzenia depresyjno- lękowe z somatyzacjami i atakami lęku panicznego, dodatkowo Wirusowe zapalenie wątroby typu B - które osłabia cały organizm, co 3 miesiace badania plus leki, Endometrioza – jestem po trzech zabiegach operacyjnych – w trakcie pierwszego z nich zaraziłam się wirusem B, obecnie znów wykryto zmiany w macicy i czekam na rezonans.

Problem z zaburzeniami lękowymi pojawił się po nagłej śmierci taty w 2011, wtedy też po raz pierwszy znalazłam się kilka razy w szpitalu psychiatrycznym. W 2012 roku udało mi się stanąć na nogi i przez wiele lat leki pomagały mi przezwyciężyć chorobę; żyłam normalnie jak rówieśnicy, miałam marzenia i cieszyłam się każdym dniem.

Mój stan pogorszył się pod koniec 2022 roku, kiedy leki po 10 latach przestawały działać i stan depresyjny się pogłębił. Podczas zmiany leczenia bardzo silnie powróciły wszystkie objawy napadów panicznych, które odebrały mi zdolność do jakiegokolwiek funkcjonowania. Pojawiał się ogromny lęk, dezorientacja, kołatania serca, wymioty, robiło mi się słabo i czułam, że umieram na nowo każdego dnia. Wiele prób zmiany leków (również w szpitalach) przynosiło chwilowy efekt poprawy, ale koniec końców, znowu zaczynało się pogarszać.

Cały czas jestem w trakcie terapii indywidualnej i dobierania odpowiedniego leku, układ odpornościowy też na tym ucierpiał i od listopada 2023 roku do lutego br. Przeszłam maraton kolejnych chorób: zapalenie oskrzeli, po kilku dniach covid, zaraz później angina, co za tym idzie, gorączki, bóle ciała i kolejne osłabienie. W lutym wróciłam do pracy, ale stan psychiczny znowu się pogorszył, również w związku z powyższymi chorobami wirusowymi/bakteryjnymi.

Obecnie znowu zmieniam lek i dostałam kolejne zwolnienie z pracy, lekarz skierował mnie również na leczenie na oddziale dziennym, gdzie odbywa się intensywna terapia grupowa wraz z farmakoterapią.

Okazało się, że wszystkie te choroby doprowadziły do tego, że muszę starać się o zasiłek rehabilitacyjny, ponieważ nie należy mi się już wypłata zakładu pracy z powodu licznych zwolnień chorobowych. Jest mi ciężko z finansami, pensja na L4 jest niższa, pomaga mi mama, gdyż leki, wizyty u lekarzy i terapia indywidualna ciągną za sobą dodatkowe koszty, szczególnie teraz, gdy wszystkie ceny za żywność, rachunki itp. bardzo wzrosły. Szukam pomocy wszędzie, gdzie się da, aby znowu stanąć na nogi i żyć oraz funkcjonować jak rówieśnicy.

Przykładowe koszty to np. wizyta u psychiatry- 220zl,

Terapia indywidualna –170zl raz w tygodniu (na NFZ czeka się latami)

Leki: ok 200zl-300zł za miesiąc

Z góry dziękuję za każdą cegiełkę dołożoną do poprawy mojego losu!