Szanowni, Drodzy, Kochani,

Pomóżcie stworzyć magiczny świat dla dzieci i ich rodzin w Domu Ronalda McDonalda w Krakowie!

Cześć, nazywam się Tomasz. Z powodu ciężkiej choroby naszego syna musieliśmy podjąć trudną decyzję o wyjeździe na specjalistyczne leczenie w Krakowie, oddalić się od domu oraz bliskich na długie miesiące. To był niezwykle wymagający czas. Pobyt w Domu Ronalda McDonalda stał się dla naszej rodziny ogromnym wsparciem - zapewniał poczucie bezpieczeństwa i namiastkę domu. Dzięki temu mogliśmy być razem całą rodziną i skupić się na tym, co najważniejsze - walce o zdrowie naszego dziecka.

Choć nasza rodzina nie mieszka już w krakowskim Domu, chcielibyśmy zostawić w tym miejscu coś wyjątkowego.

Obecnie w Domu Ronalda McDonalda znajduje się małe akwarium, które już dodaje uroku wnętrzu. Jednak wyobraźcie sobie coś jeszcze piękniejszego – duży, 400-litrowy zbiornik - prawdziwy podwodny świat, który przynosi spokój, radość i chwile wytchnienia mieszkańcom i ich bliskim.

Jako pasjonat akwarystyki wiem, jaką magię ma w sobie obserwacja podwodnego świata. Widziałem, jak dzieci z zaciekawieniem podchodziły do akwarium, jak karmiły rybki i z radością rozmawiały o wodnym świecie. Rodzice zatrzymali się przy nim z poranną kawą.

Dlatego marzę o tym, abyśmy wspólnie stworzyli coś wyjątkowego - akwarium, które stanie się prawdziwą ozdobą Domu Ronalda McDonalda. Razem możemy zebrać środki i sprawić, że ten projekt stanie się rzeczywistością!

Zbiórka odbywa się w ramach zrzutki patronowanej przez Fundację Ronalda McDonalda. Każda najmniejsza wpłata, przybliża nas do tego celu.

Dziękuje z całego serca za Wasze wsparcie! ❤

Zobaczcie ten krótki film, by dowiedzieć się, jak Dom Ronalda McDonalda pomaga każdego dnia takim rodzinom jak moja.

Chcecie wiedzieć, jak działa Dom? Przeczytajcie poniższy tekst lub zajrzyjcie na www.frm.org.pl

Zdjęcie: Fundacja Ronalda McDonalda

Dom Ronalda McDonalda prowadzony od 10 lat przez Fundację Ronalda McDonalda to wyjątkowe miejsce na mapie Krakowa, dzięki któremu rodzice małych pacjentów Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego mogą być cały czas blisko swoich dzieci. Nieważne, jak długo trwa leczenie, mogą korzystać z niego bezpłatnie. W Domu może mieszkać cała rodzina chorującego dziecka.

W Domu, do użytku rodzin jest 20 pokoi różnej wielkości, każdy z własną łazienką. Rodziny tu mieszkające mają do dyspozycji przestronną kuchnię i jadalnię, a także pralnię wyposażoną w pralki, suszarki. Dom otacza wspaniały zielony ogród, który daje wytchnienie i pomaga w zmniejszeniu stresu.

Razem z rodzicami w Domu może mieszkać zdrowe rodzeństwo. A razem z najmłodszymi do Domu często przyjeżdżają ukochane babcie i dziadkowie. Pomagają mamie i tacie zajmować się maleństwami jednocześnie są blisko chorych wnuków, które też ich potrzebują. Obecność najbliższych jest bardzo ważna w tym trudnym czasie, jakim jest choroba dziecka.

Pracownicy Domu i wolontariusze dokładają wszelkich starań, by rodziny czuły się w tym miejscu jak najlepiej. Diagnoza ciężkiej choroby, a potem wielomiesięczny lub wieloletni proces leczenia to ogromny stres. Rodziny odnajdują w Domu wytchnienie, zbierają siły do dalszej „walki” o zdrowie, a często, też życie własnych dzieci.