Szanowni Państwo,

20 października 2023r. w Nowosiedlicach, w gminie Dobroszyce, powiat oleśnicki, doszło do pożaru budynku mieszkalnego, w którym mieszkałam z moimi dziećmi. W akcji gaśniczej brało udział osiem zastępów straży pożarnej, jednak mimo starań strażaków, straciliśmy dach nad głową. Budynek w obecnym stanie nie nadaje się do zamieszkania. Po raz kolejny doświadcza nas życie. Kiedy 6 lat temu zostałam sama z dwójką wspaniałych synów (obecnie 13 i 16 l.), musiałam sprzedać nasz rodzinny dom, ponieważ nie byłam w stanie spłacać kredytu hipotecznego. Za pozostałą kwotę kupiłam mieszkanie, które właśnie utraciliśmy, a w nim cały dorobek życia: wszystkie rzeczy, ubrania, meble, sprzęty, pamiątki, przedmioty codziennego użytku. Ocalił nas wyjazd na zakupy i późniejszy powrót do domu. Zostaliśmy w tym, w czym wyszliśmy. Jeszcze kilka dni temu kupiłam chłopcom za zaoszczędzone pieniądze nowe szafy, nawet nie zdążyli się nimi nacieszyć.

W maju br. dostałam stałą pracę, która jest szansą dla nas na trochę lepsze warunki bytowe. Niestety radość trwała krótko. Mimo ogromu tragedii nie poddaję się. Udało się nam wynająć mieszkanie, które niestety pochłonie większą część moich zarobków. Dzięki nieocenionej pomocy ludzi dobrej woli, przetrwaliśmy pierwsze dni po pożarze oraz częściowo staramy się wyposażyć mieszkanie, które będzie dla nas, przez jakiś okres, bezpiecznym schronieniem - tym bardziej, że zima zapasem. Wierzę, że uda nam się zebrać środki na nasze własne mieszkanie, które nie będzie tak bardzo obciążało naszego skromnego budżetu, dlatego w imieniu swoim i moich synów zwracam się z prośbą o wsparcie finansowe. Ważna jest dla nas każda złotówka.

Z góry serdecznie dziękujemy za wpłaty i dotychczasową pomoc.