Pola, Polcia, Poleńka, moja malutka kitulka. Znaleziona z zaawansowanym kocim katarem. Było już za późno i oczko wygląda, jak wygląda :( Trochę na nie widzi ale niestety bardzo słabo. Pola stara się być pełnosprawnym kotkiem. Nie zawsze jej to wychodzi i czasem wpada na różne przedmioty. Przez to ułamała sobie ząb. Koty po kocim katarze mają bardzo często słabe zęby. Dwa razy zakładaliśmy u dentysty plombę, która wypadała. Tym razem doktor zdecydował o usunięciu zęba. Trzeba było zrobić sanację jamy ustnej i wyrwać drugi, popsuty ząbek. Całość wyniosła ponad (wizyta kontrolna z Guciem, badania Poli, znieczulenie, zabieg i leki po zabiegu) 863,00 zł!

W sumie mam 4 swoje koty, dwa starsze psy i dwa maluchy na tymczasie. Zaczyna mi być bardzo ciężko, bo tymczasy odebrałam ciężko chore i już wydałam mnóstwo pieniędzy na ich leczenie, a końca nie widać…

Dziś tj. 30.01.24 muszę edytować zbiórkę :( Doszły kolejne koszty…

Szczepienie tymczasow Pyzy i Kluski, które są u mnie w dt. 198 zł! Nie sądziłam, że to wszystko tyle kosztuje… Szczepienia trzeba było zrobić akurat teraz, bo miały iść w przyszłym tygodniu do adopcji. Aktualizacja 15.03.24 państwu nie spodobały się im łzawiące oczy (efekt kalcywirozy nie leczonej u zbieraczki). Na szczęście kotki miały kastracje na gminę. Tyle ze trzeba było

robić badania krwi: 300 zł… Kolejny wydatek. Koty i psy musza jeść… Nie radzę sobie finansowo.