Karolek, to około 2 letni burasek - ofiara wypadku samochodowego. Mimo, że mamy pod opieką sporo zwierząt i stale borykamy się z problemami finansowymi, nie mogłyśmy zostawić go cierpiącego bez pomocy, lub co gorsza pozwolić, żeby w takim stanie trafił do schronu. Po wykonaniu RTG okazało się, że kocurek ma złamaną miednicę oraz kość piszczelową, konieczna była operacja. Wykonano zabieg osteosyntezy kości piszczelowej oraz zabieg separacji krzyżowo - biodrowej.

Za 10 dni kontrola oraz ściągnięcie szwów a przez najbliższe 6 tygodni Karolek będzie musiał być w kenelu, ze względu na konieczność ograniczenia ruchowego.

Niestety faktura za zabieg powaliła nas na kolana. Jej kwota przekracza nasze możliwości, tym bardziej, że mamy jeszcze 7 kotów, których zabiegi i leczenie też generuje ogromne koszta.

Bardzo Was prosimy o wsparcie, bez Waszej pomocy nie damy rady pomóc ani Karolowi ani innym zwierzakom. Mamy zaledwie 2 tygodnie na zapłacenie faktury.

Każda najmniejsza wpłata ma dla nas ogromne znaczenie i za każdą podarowaną złotówkę będziemy bardzo wdzięczne.