Dostaliśmy dziś zgłoszenie... 3 szczeniaki w wywalone w polu... pomóżcie...

Pojechaliśmy z zamysłem nakarminia, ocenienia sytuacji, aby zorientować się jak możemy pomóc.

Zastaliśmy szczeniaki lejące się przez ręce...😭😭😭

Dwa udało się zabrać, trzeciego niestety nie, ale wiedzieliśmy, że zostawiając te dwójkę mogą nie przeżyć... Z pola od razu do weta. Badania krwi, kroplówki, leki itp. Usłyszeliśmy od weta " weekendu by nie przeżyły"... Babeszja... Aktualnie toczymy walkę o ich życie. Trzeciego będziemy próbować łapać, prawdopodobnie jest w trochę lepszym stanie. Te już nie miały siły uciekać. Leżały na kupie siana i ziemi czekając na śmierć....🥺

W imieniu tym porzuconych psich dzieci prosimy o wpłatę chociażby symbolicznej złotówki, dzięki której będziemy mogli zapewnić im leczenie i niezbędną profilaktykę. 😔

Na bieżąco będziemy aktualizować sytuacje szczeniąt. Walczymy! Nie poddajemy się!💪