id: kzvjh6

Ratowanie życia kociąt

Ratowanie życia kociąt

Nasi użytkownicy założyli 1 231 877 zrzutek i zebrali 1 365 364 858 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności1

  • Tak na prawdę do końca nie jest wiadomo czy na tym się skończy. Z tego co słyszę, jak maluchy ciężko oddychaja, z tego co widzę że oczy prawie cały czas spuchnięte lub sklejone, brak apetytu jest mi i Pani doktor cokolwiek powiedzieć. Moja obserwacja pokazuje, że jednak się na tych wizytach nie skonczy. Teraz długi weekend i tego boję się najbardziej  :( image
    Boluś źle się czuje. Zaczyna mi rzęzić w płucach. Dostał antybiotyki i leki. Kropimy oczka, wycieramy glutki z nosa. Jeśli się nie poprawi, to w ten weekend jeszcze mam przyjść. Jeśli będzie ok, to kontrola za tydzień i zobaczymy. Przestał jesc. image
    Łateczka czuje się lepiej. Niestety dalej ciężko jej się oddycha. Oczy prawie cały czas są zaklejone i trzeba wycierać. Z noska idą duże bańki. Dostała zastrzyki, witaminy i antybiotyki. Jeśli będzie dobrze, to również kontrola za tydzień, ale niestety póki co nie wiadomo nic więcej. W przyszły piątek jeśli będzie dobrze będzie odrobaczona. Ciężko jest powiedzieć, czy będzie się coś poprawiać. W nocy było bardzo źle, dusiła się, cała noc nieprzespana, bo bardzo się martwiłam Kropimy oczka, wycieramy gile, musiałam kupić gruszkę do glutków, bo w nisku było bardzo dużo wydzieliny, z którą kicia sobie nie mogła poradzić. Inhalujemy.
    Temperatura nadal wysoka, kicia mocno rozgrzana z dreszczami. Ciężko mi w tym momencie określić jak to będzie dalej i ile to potrwa. Mam nadzieję na poprawę, ale wystarczy malutka nieuwaga. image
    Dziś to był koszt już 120 zł. 
    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Nie jestem zwolennikiem proszenia o pomoc finansową, ale sytuacja jest bardzo mocno poważna. Kotki przyszły na świat 14.06.2022. Mama była ciężarną przybłędą. Urodziła wspaniałe maluchy. Niestety dwa z nich teraz są na skraju życia i śmierci.

Koteczka z plamką wczoraj (10.08) zaczęła kichać. Dzis w ostatniej chwili udało się ją uratować. Kicia zaczęła się dusić. Dostała kroplówkę, kilka zastrzyków i witaminę B. Do soboty będzie dostawać iniekcje, a później musi być włączona antybiotykoterapia. Drugi kocurek również zaczął kichać i chciałabym iść z nim do weterynarza, zanim dojdzie do tragedii. Koci katar jest chorobą bardzo mocno zakaźną, ciężka do wyleczenia i co gorsza śmiertelną. Może dojść także do konieczności usunięcia gałek ocznych. Niestety nie stać mnie w tym momencie na pomoc i ratunek dla nich. Serce mi pęka, że tak się stało. Staramy się maksymalnie zachować ostrożność, dystans kotków, maksymalną higienę, ale to nie wystarczy. Kotki cierpią i się duszą. Błagam o pomoc.


Jeśli że zbiórki zostaną jakieś pieniądze, to przeleje je na schronisko lub fundację pomagającą zwierzętom.


Przy okazji bardzo dziekuje cudownej Pani weterynarz z gabinetu ADAVET w Zielonej Górze, która mimo pełnego kompletu pacjentów nas przyjęła.




Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze 2

 
2500 znaków