3-letni Marcepan potrzebuje pilnego wsparcia w leczeniu
3-letni Marcepan potrzebuje pilnego wsparcia w leczeniu
Nasi użytkownicy założyli 1 215 802 zrzutki i zebrali 1 317 382 161 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Witam wszystkich na mojej pierwszej zbiórce i mam nadzieję, że nigdy więcej życie nie zmusi mnie do podobnej sytuacji, w której będę musiał prosić o pieniądze na ratowanie zdrowia zwierzaka, którego kocham i dla którego chcę jak najlepiej. Nie jest łatwo prosić o pomoc, ale nie mam innego wyjścia. Dotychczasowe badania oraz planowana w najbliższych dniach operacja pochłoną wszystkie moje oszczędności.
Marcepan to 3-letni labrador, który jest moim psem przewodnikiem, ponieważ jestem osobą słabowidzącą. Oprócz tego, że jest moimi „oczami", jest także moim najlepszym przyjacielem. Niedawno okazało się, że Marcepan cierpi na nowotwór jamy ustnej – mięsak, który, choć złośliwy, nie dał jeszcze przerzutów. Lekarze, po przeprowadzonych badaniach, rekomendują usunięcie guza wraz z częścią szczęki, a następnie radioterapię. Dzięki temu istnieje szansa na wyleczenie lub przedłużenie życia Marcepana.
Zwracam się z prośbą do ludzi o dobrych sercach o wsparcie w zebraniu środków na radioterapię, której celem jest zniszczenie komórek rakowych pozostałych po operacji. Koszt tej terapii wynosi około 22 tysiące złotych. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby zapewnić środki na ten zabieg, ponieważ nie mogę sobie wyobrazić, że mógłbym nie walczyć o życie Marcepana.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Pani Dorota pomogła mi w przekazaniu środków na leczenie Marcepana. Trzymam mocno za niego kciuki - Bogdan Bednarczyk.
Pani Doroto, Serdecznie proszę o przekazanie moich najgorętszych podziękowań dla pana Bogdana Bednarczyka za wsparcie, jakie okazał w przekazaniu środków na leczenie Marcepana. Jego pomoc oraz dobre słowo są nieocenione. Z wyrazami wdzięczności Krzysztof Lewandowski
Marcepanku, jesteś rodzonym bratem mojej psiej przewodniczki Mili. Wiadomość o Twojej chorobie dosłownie wgniotła mnie w ziemię. Trzymamy wszystkie kciuki i łapy za Twój jak najszybszy powrót do zdrowia. Ogromnie wierzę, że tak właśnie się stanie i, że masz długie lata wspaniałej pracy u boku Twojego Pana przed sobą. Uściski i buziaki przesyłamy!!! Trzymajcie się dzielnie. Każdego dnia myślę o Tobie 💜💜💜
Dziękujemy z całego serca za te pełne ciepła i wsparcia słowa. Bardzo to dla nas wiele znaczy w tych trudnych chwilach. Nie poddamy się i będziemy walczyć do końca, bo wierzymy, że jeszcze wiele pięknych chwil i wspólnych dni przed nami. Pozdrawiamy serdecznie i ściskamy mocno! Krzysztof i Marcepan