Leczenie, opieka specjalistów, turnusy rehabilitacjine i codziennie potrzeby
Leczenie, opieka specjalistów, turnusy rehabilitacjine i codziennie potrzeby
Otrzymuj wsparcie. Regularnie.
Opis zrzutki
Mam na imię Leon. Urodziłem się w 2020r i od pierwszych dni życia musiałem się zmagać z wrodzonym zapaleniem płuc, dużą żółtaczką i atopowym zapaleniem skóry. Pomimo tych problemów bylem radosnym dzieckiem. Kiedy skończyłem dwa latka, moja choroba zaczęła dawać o sobie znać. Pojawiły się biegunki, w których zaczęła pokazywać się krew. Trafiłem do szpitala gdzie wykryli u mnie norowirus. Niestety po wyjściu że szpitala krwawe biegunki wróciły i rodzice znowu jeździli ze mną po lekarzach i robili mi badania. Wykryto u mnie wiele alergii również pokarmowych ale wykluczenie tych składników z diety też nie pomogło i dalej traciłem krew. W styczniu mój stan był bardzo zły i znowu trafiłem do szpitala gdzie musiałem mieć przetoczoną krew. Zrobili mi tam dużo badań i w końcu nazwali moja chorobę- NIESWOISTE ZAPALENIE JELITA - WRZODZIEJĄCE ZAPALENIE JELITA GRUBEGO. Dowiedziałem się że jest to choroba NIEULECZALNA i do końca życia będę musiał brać leki i być pod opieką lekarzy. Choroba należy do czynników ryzyka zachorowania na raka jelita grubego. Wynika to z faktu, że latami, praktycznie przez całe życie toczy się przewlekły proces zapalny w jelitach, co sprzyja pojawieniu się nowotworu. Kilka dni później pojechałem karetką do Kliniki w Zabrzu gdzie w kroplówkach miałem podawane dużo leków. Ciocie z oddziału mówiły, że jestem bardzo dzielny. Po wyjściu że szpitala myślałem, że wszystko jest już dobrze i nawet wróciłem do przedszkola ale znowu miałem rzut choroby i znowu musiałem jechać do Zabrza po nowe leczenie. Co jakiś czas wracam tam na badania. Bardzo chciałbym być w remisji jak najdłużej ale wiem, że jest z tym różnie... Oprócz utraty krwi bardzo często cierpię z powodu silnych bóli brzucha. Moimi bohaterami są pracownicy służb ratowniczych i chciałbym tak jak oni pomagać innym. Mam nadzieję, że jak dorosnę moja choroba nie przeszkodzi mi w pracy w wymarzonym zawodzie. Chciałbym móc też chodzić do przedszkola ale przez chorobę nie zawsze jest to możliwe. Puki co muszę przyjmować wiele leków, które nie należą do najtańszych i robić wiele badań w większości prywatnie bo nie są refundowane przez NFZ. Dotychczasowe leczenie niestety nie dawało dobrych efektów i lekarze zdecydowali się na leczenie biologiczne. Niestety leki które muszę przyjmować wywołują dużo skutków ubocznych... Mam problemy ze stawami a przez długotrwałe przyjmowanie sterydów muszę leczyć się stomatologicznie. Po ostatniej wizycie na oddziale immunologicznym okazało się, że musimy skorzystać z pomocy poradni genetycznej.
Z całego serca chcę podziękować wszystkim osobom za pomoc i wsparcie, którego tak potrzebuję. Dziękuję za Państwa dobroć i szczodrość którą okazaliście i proszę o dalszą pamięć o mnie
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!