PANI ELA WOLAŁA ODDAĆ SWOJE JEDZENIE PSOM, A SAMA GŁODOWAŁA !!!!

Wczoraj byłyśmy na interwencji, u starszej Pani, która jest sama, nie ma nikogo bliskiego, jej rodziną są psiaki.

Niestety Pani Ela żyje w biedzie, jest chora i sama potrzebuje pomocy. Jej światem są zwierzęta, które kocha ponad wszystko.

Pani Eli sunia oszczeniła się pół roku temu, i co jest najgorsze, znowu ma cieczkę i podejrzewamy, że może być kolejny raz w ciąży, mamy nadzieję, że gmina zlituje się i pokryje koszty kastracji.

Dwa szczeniaki, które przyszły na świat pół roku temu zostały u właścicielki, ale niestety nie poznały świata. P. Ela niedługo będzie miała zabieg w szpitalu, więc na ten czas sunia ma jechać do schroniska i później wróci do właścicielki. Z wielkim bólem serca i płaczem Pani Ela zrzekła się szczeniaków, które trafiły do nas AWARYJNIE, ponieważ mamy teraz generalny remont pomieszczeń dla psów, ale nie potrafiłyśmy odmówić pomocy.

Potrzebujemy drobnych wpłat przede wszystkim na opiekę wet. ponieważ szczeniaki nigdy nie były badane.