Kicia zaczęła przychodzić do nas co wieczór na jedzenie, była wystraszona, dzika i w ciąży.. kociąt nie udało mi się znaleźć ☹️ ale udało mi się oswoić Małą. Nazwaliśmy ją Fredzia. Fredzia ma

charakter i swoje zdanie ale jest kochaną i oddaną kotką 🙂 Została wysterylizowana i zaszczepiona. Niestety pare tygodni temu gorzej się poczuła… ostre zapalenie żołądka , były drgawki i ślinotok. Widok koszmarny😢Oczywiście natychmiast vet i diagnoza…

silne zapalenie przyzębia, resorpcja zębów, cześć z nich była połamana i przez wiele miesięcy raniły ja w policzki, dosłownie jedna wielka rana w pyszczku.. Nie mamy zdjęć bo szybko działaliśmy i jeszcze wtedy sądziliśmy ze damy radę.. jak jej stan się ustabilizował, przeszła dwie operacje usunięcia części zębów i wydawało sie ze będzie lepiej. Niestety.. Fredzia przestała jeść..doszły jeszcze niezdiagnozowane problemy neurologiczne i prawdopodobnie problemy z trzustką…Jest karmiona przez sondę bo nic nie je.. ważyła 5kg a wazy 3,7kg…dodatkowo czeka ja jeszcze jeden zabieg a mnie już zwyczajnie na niego nie stać 😿 koszty mnie przerosły..

Mam jeszcze inne koty również przygarnięte nieszczęsne sierotki , które wyleczyłam na własny koszt..

Chce aby Fredzia zaznała spokojnego życia na kanapie, nie walcząc o jedzenie, nie walcząc z innymi kotami, nie tułając się z kąta w kąt, żeby wiedziała że ręka to nic złego, bo dalej soe wzdryga jak chce ją pogłaskać🥺żeby spokojnie zasypiała… ale przed nią jeszcze długa droga..

bardzo zależy mi żeby ją wyleczyć , proszę pomóż mi w tym…

Zawsze ja pomagam zwierzętom i innym którzy się nimi opiekują, tym razem sama proszę o pomoc…🙏🙏🙏