Cześć. Mam na imię Ewelina. 37 lat.

Jesteśmy z mężem 8 lat po ślubie. Pierwsze dzieciątko pojawiło się w naszym życiu szybko, niedługo po ślubie byłam już w ciąży. Byliśmy bardzo szczęśliwi, wierząc ze cały świat stoi przed nami otworem, że będziemy duża rodziną. Jak Mały miał 2 latka zaczęliśmy starać się o rodzeństwo dla niego. Niestety mijał miesiąc za miesiącem a my coraz bardziej pograzalismy się w smutku że się nam nie udaje. Nie wierzyłam że tak może być skoro z pierwszym dzieckiem nie było problemu by zagościło w naszym życiu. Z niedowierzaniem czytałam wtedy w internecie o niepłodności wtórnej, że może nas to dotyczyć. Zaczęliśmy leczyć się w klinice niepłodności z wielką nadzieja, że będzie już tylko dobrze. Podeszlismy do cyklów stymulowanych, inseminacji i po pewnym czasie, po dojrzeniu do tak trudnej decyzji, do in vitro. Byłam pełna nadzieji, że tym razem musi się udać, ale niestety 4 próby i wszystkie nieudane. Pieniądze zapożyczone i się nie udało. Został dług do splacenia.

Po pewnym czasie i długich przemyśleniach postanowiliśmy spróbować jeszcze raz in vitro, z większym zapleczem medycznym. Ale już nie mamy skąd pożyczyć pieniędzy.

Chcialam Was prosić o pomoc finansową, o każda złotówkę, która zbliży nas do spełnienia wielkiego marzenia.

Z góry dziękuję