Pomocy! Zbieram na operację

Ropa leci na cały organizm.

Cel zbiórki: zabieg operacyjnej extrakcji korzeni zębowych 36 i 37 w sąsiedztwie nerwu zębodołowego lewego dolnego.Zabieg nierefundowany.

Następnie:

- operacja zatok szczękowych( przepchnięty materiał stomatologiczny),przerost małżowin nosowych dolnych( zwł.lewej), prawostronne skrzywienie przegrody nosowej do wyprostowania.

- leczenie zębów i ekstrakcje

- kolejne operacje brzucha

- hotele i dojazdy

- dalsze leczenie i diagnoza

-prywatne wizyty lekarskie

- leki

Opis zbiórki. Muszę przejść zaplanowaną operację usunięcia korzeni zębowych 36 i 37, które leża na nerwie, ropieją, powodują stan zapalny całej jamy ustnej i organizmu powodujac choroby autoimmunologiczne:

- toczeń ( w trakcie diagnozy)

-cukrzuca

- endometrioza

- haszimoto

Żeby módz wykonać operacje( wyżej wymienione).

Jestem obciążona chorobami genetycznymi,mam zespół gilberta.Jestem po operacjach brzucha, po leczeniach kanałowych i ekstrakcjach zębów.Mam zatrucia, zakażenia,anemia.Od czerwca 2023r.po dzień dzisiejszy mam kurzajki na dłoniach i innym miejscu.Mam wiele innych chorób.Moja codzienność to ból i cierpienie.Nie mogę dłużej czekać...Proszę o Twoją pomoc!

Moja historia.

Od urodzenia jestem chora.W 2002r.miałam operację zapalenia otrzewnej i ostrego zapalenia trzustki z powodu kamicy pęcherzyka żółciowego.Udało mi się przeżyć dzięki Bogu, ale z powikłaniami po dzień dzisiejszy.

W 2014r.leczyłam zęby kanałowo, które musiałam wyrwać.Przepchnięto mi materiał stomatologiczny do zatok szczękowych w, których porobiły się polipy i grzybica.Lewa zatoka po plastyce Wassmunda-Borusiewicza

jest nie zamknięta do końca i leci z niej ropa na wszytskie zęby ( które są do leczenia i wyrwania) i cały organizm.Po extrakcjach w całej buzi mam pozostawione korzenie.Muszę zacząć od usunięcia korzeni 36 i 37(opis w cel zbiórki).Ten stan trwa od lat.

Chirurg Szczękowo-Twarzowy zakfalifikował mnie do operacji, której koszt to 16 tyś.( bez dojazdów i hoteli).Po operacji trzeba odbyć dwie wizyty lekarskie, każda po 200 zł i tk twarzoczaszki 370 zł.

To nie koniec moich problemów ze zdrowiem!

W 2016r.w czerwcu miałam laparoskopię- zapalenie wyrostka robaczkowego z powikłaniami.Bardzo się męczę.

W 2016r.we wrześniu miałam laparoskopię- torbiel jajnika prawego i endometrioza.Nie pomogło !

Te wszystkie operacje narobiły komplikacji, zniszczyły mi zdrowie i odporność.Narobiła się lawina chorób.Jestem tak ściśnięta szwami po pierwszej opercji, że brzuch podzielił się na dwie częśći, nie pracuje jak powinien.Mam zrost prawego jajnika z jelitem(niedrożność).Mdleję z bólu,brzuch potrzebuje operacji na już.

Jestem osobą samotną i zmieniłam nazwisko.Leżącą i niefunkcjonującą samodzielnie, o pomoc muszę prosić inne osoby bo bez tej pomocy nie dałabym rady.Jeżeli organizm mi pozwoli to na chwilę wstanę.W poradniach do specjalistów pacjenci wpuszczają mnie bez kolejki.Od lat jestem na bardzo niakiej rencie chorobowej przyznanej do 30 września 2023r.Jestem po komisji Zus o przedłużenie renty i czekam na decyzję.Proszę o pomoc MOPS ,są to bardzo małe kwoty i nie wystarczają na nic.Nie mam żadnych innych dochodów.Zwruciłam się o pomoc o zapomogę bezzwrotną do mojego ostatniego miejsca pracy,gdzie kiedyś pracowałam (jak jeszcze mogłam)i czekam na odpowiedż.

Nie stać mnie na pokrycie kosztów operacji i wydatków związanych z nią( hotele i dojazdy)tak jak i moich rodziców, ponieważ sami są chorzy a Tata ma raka.

Nie chcę się poddać, chcę walczyć o całą siebie.

Kochani Darczyńcy,Wasze wsparcie jest jedynym ratunkiem, choć czasu niewiele.Proszę otwórzcie serca i pomózcie mi.Bardzo dziękuję.

Beata.