id: m3zxj4

Potrzebujemy kosztownej rehabilitacji dla męża

Potrzebujemy kosztownej rehabilitacji dla męża

Nasi użytkownicy założyli 1 156 063 zrzutki i zebrali 1 199 996 738 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Dnia 11 grudnia 2020r. zawalił nam się świat. Tego dnia mój mąż Mirosław w ciężkim stanie trafił do szpitala z podejrzeniem udaru. Natychmiastowa tomografia wykazała wielki krwiak, który po kilku godzinach jeszcze się powiększył. Zapadła decyzja o przetransportowaniu go do kliniki w Lublinie. Tam operacja. Śpiączka farmakologiczna. Stan krytyczny. Wykryto tętniaka. Zrobiono zabieg jego embolizacji. Po dwóch tygodniach, pomimo znacznie obniżonej sedacji, z mężem nie było żadnego kontaktu. Nie skupiał wzroku na jednej osobie, nie reagował w żaden sposób.

Po niemal trzech tygodniach na intensywnej terapii w Lublinie, został ponownie przywieziony na odział neurologiczny w Białej Podlaskiej. Podjęto rehabilitację bierną na tyle, na ile jest to możliwe.

Na chwilę obecną Mirek ma cały czas sparaliżowaną prawą stronę, nie mówi, nie poznaje. Natomiast oddycha samodzielnie, karmiony jest już normalnie, pionizowany, reaguje na polecenia typu podniesienie zdrowej ręki. Mózg jednak uszkodzony jest w takim stopniu, że lekarze nie dają szans na powrót do normalności. Niemniej jednak intensywna rehabilitacja może zdziałać cuda, a na pewno w ogromnym stopniu usprawnić funkcjonowanie męża. Czekają nas jednak bardzo długie miesiące intensywnej pracy. Potrzebny jest zarówno bardzo dobry sprzęt, jak i świetni specjaliści, a więc nie jest to realne w warunkach domowych, a nasza sytuacja finansowa nie jest łatwa. Do tej pory mąż pracował jako kierowca tira i to on był jedynym żywicielem rodziny. Rodziny, w której skład wchodzimy my, jak i trójka naszych dzieci. Kredyt hipoteczny również nie ułatwia sprawy.


Nie umiem prosić, nigdy tego nie umiałam. Zawsze tysiąc razy bardziej wolałam dawać niż brać. Ale kazano mi schować dumę w kieszeń, bo nie o siebie tu walczę, a o męża i ukochanego ojca naszych dzieci.


Już tutaj, w tym momencie, chcę ogromnie podziękować każdemu z Was. Nawet jeśli sam w tej chwili nie masz grosza by nas wspomóc, dziękuję, że się zatrzymałeś, zainteresowałeś. Będę ogromnie wdzięczna nawet za samo udostępnienie. Dziękuję za każde słowo wsparcia. Dziękuję wszystkim którzy mnie wspierają, pomagają, podpowiadają co dalej mam robić Dziękuję za Wasze Wielkie Serca!

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 282

preloader

Komentarze 6

 
2500 znaków