Kochani, gardzo Was proszę o ratunek dla Gacka. Gacuś, to 4 tygodniowe kociatko, które musiłam pilnie adoptować, żeby uchronić przed złym losem. 

Jestem mieszkanką miasta Września, zwracam się z wielką prośbą o wsparcie w przeprowadzeniu operacji żuchwy.

W sobotę około godziny 23 znaleźliśmy go potrąconego, leżał w kałuży krwi na środku ulicy prowadzącej nad Zalew Lipówka we Wrześni, udało nam się go przetransportować do kliniki przy ulicy Mieszka I w Poznaniu, lecz przez wykończenie całą nocą i przebytą drogą zaspaliśmy na telefon do kliniki i zdążyli go przekazać pod opiekę schroniska.

Bardzo żałujemy tego, że nie zdążyliśmy na czas oddzwonić klinice, w noc kiedy we Wrześni oraz Gnieźnie szukaliśmy pomocy a w efekcie końcowym pojechaliśmy szybko na Poznań.

Nie wyobrażaliśmy sobie by nie zostać z nim na zawsze, byliśmy przygotowani na mniejsze koszty, które w momencie informacji o całkowitym podsumowaniu nas przerosły. 

Szacowane koszta to:

1000 zł operacja żuchwy

100 zł badania laboratoryjne

Oraz około 900 zł opłat za RTG i dalszą diagnostykę.

   Obiecaliśmy sobie że zrobimy wszystko by móc znów z nim być lecz w celu ratowania go poniewaz schronisko nie jest w stanie odpowiednio go zapezpieczyć by mógł przeżyć. 

Lecz nie posiadamy kwoty na pokrycie kosztów leczenia i zmuszona będę do wzięcia pożyczki oraz spłacania jej z odsetkami, by wykonać jak najszybciej operację.

Schronisko na początku tygodnia poinformowało, miasto nie sfinansuje operacji żuchwy 4 tygodniowemu kotkowi. 

Operacja może zostać wykonana w piątek, dlatego też zdecydowałam poprosić o wsparcie. Gacek czeka od soboty z niezwykłym cierpieniem, a dopiero wczoraj udało się podjąć kroki adopcyjne by nie stało się najgorsze. 

Będę wdzięczna za każdą uzyskaną pomoc, dzięki Waszemu wsparciu uzyskam możliwość wprowadzenia do swojego życia tego niesamowitego kociaka, która będzie największym darem jaki mogę otrzymać ❤️