Kochani, choć często pod naszą opieką są psiaki miłe, wesołe, kochające wszystko i wszystkich, to nie zawsze tak jest. Często pieski, które trafiają pod opiekę fundacji, niosą ze sobą ciężar poprzedniego życia. Mają one swoje lęki i trudności, z którymi staramy się pracować. Lęki czasem są mniejsze, a czasem większe i trudne do pokonania.

Jednym z takich psów jest Dragon. Piękny, dostojny i bardzo duży psiak w typie owczarka staroniemieckiego. Nie wiemy co sie z nim działo wcześniej, jednak tamto życie zostawiło po sobie mocny ślad w postaci silnej agresji do innych zwierząt. Co ważne do ludzi jest najwspanialszym i najłagodniejszym psyjacielem jakiego można sobie wyobrazić.

W tym wszystkim Dragon, choć raz już zwrócony z adopcji za swoje słabe strony, finalnie odnalazł wspaniałą rodzinę. Jest członkiem od ponad 3 lat.

Za nimi 3 lata wspaniałych chwil razem, ale też 3 lata ciężkiej pracy, ciągłej uwagi, spacerów tylko w kagańcu i wyłącznie z jednym opiekunem, który potrafi w razie potrzeby zapanować nad psem. Każda nieuwaga niesie ze sobą ryzyko zamordowania przez Dragona innego zwierzęcia.

Jego rodzina na prawdę jest na medal, mało kto wytrzymałby taki ciągły stres i tak wysoką dyscyplinę, stąd całkowicie rozumiemy że mimo wielkiej miłości do niego, mogą być już również bardzo, ale to bardzo przemęczeni, a póki co nie widać światełka w tunelu aby miało sie to zmienić. Pomimo wielu konsultacji i prób pracy z okolicznymi bechawiorystami postępy są bardzo niewielkie. Oni jednak się nie poddają!

Zwrócili się do nas o pomoc, i chcemy im tej pomocy udzielić. Ale aby to zrobić potrzebujemy też Waszego wsparcia.

Państwo chcą dalej pracować z Dragonem, zamiast go oddawać. Jednak kolejne wydatki na specjalistów przekraczają juz ich możliwości finansowe.

Dlatego prosimy Was o wsparcie i udostępnianie zbiórki na pomoc w opłacie rachunków choć za część szkolenia Dragona.

Pokażmy wspólnie, że warto się nie poddawać! Brak finansów nie może przekreślać "być albo nie być" nowego życia tego wspaniałego psa.

Zamiast na utrzymanie i koszty weterynaryjne, tym razem prosimy o cegiełkę na szansę dla Dragona w nowym życiu, i odrobinę ulgi dla jego nieustraszinych właścicieli. Pomóżmy im, a przede wszystkim jemu w opracowaniu spokojniejszej codzinności i umożliwienie spacerów także z innymi członkami rodziny oraz towarzystwo innych czworonogów!