id: m6huxx

Z muko da się żyć

Z muko da się żyć

Nasi użytkownicy założyli 1 226 422 zrzutki i zebrali 1 348 737 809 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Lubicie historie o miłości?

Oto jedna z nich. 

Opowieść o miłości do… życia.


Urodziłam się z rzadką chorobę genetyczną - mukowiscydozą. 

Taki psikus losu, który każdą słodycz w moim życiu przyprawia ziarnkiem goryczy.

Mam zaledwie 32 lata i już kilka razy udało mi się oszukać kostuchę.

Raz niemalże umarłam ze śmiechu i to dosłownie - śmiałam się tak bardzo, że pękło mi płuco.

Na szczęście ta anegdota kończy się happy endem.  

Dostałam nowe płuca, a po kilku latach kolejne. 

Jako trzecia osoba w Polsce przeszłam dwie transplantacje płuc. 

Szczęściara - moglibyście pomyśleć, ale…


Drugi przeszczep płuc odmienił moje życie.  

Zaczęłam czerpać z niego już nie łyżeczką do herbaty, ale prawdziwą chochlą. 

Kilkugodzinne spacery, jazda na rowerze, wyjazd w góry i nad morze, spotkania ze znajomymi, nauka włoskiego, realizacja cukierniczych pasji, szycie i tworzenie rękodzieła, i…

We wszystkich tych chwilach towarzyszyła mi oczywiście stara przyjaciółka mukowiscydoza i jeszcze kilka innych chorób, ale nauczyłam się z nimi żyć.  


Dobra passa zakończyła się na chwilę przed drugą rocznicą przeszczepu.

W grudniu dowiedziałam się o zakrzepicy. Irytujące, ale nie załamujące. 

Po krótkim czasie od tego zdarzenia cień na trzustce okazał się nowotworem. Serio?! – pomyślałam, ale już uzgadniałam termin usunięcia narządu. Jednak lekarze zdecydowali się wstrzymać z operacją. 

Informacja o czerniaku wydawała się kiepskim żartem, ale postanowiłam się rozprawić również z nim. Przecież jestem wojowniczką. 

Kiedy zdiagnozowano zmiany na wątrobie i orzeknięto, że jest to efekt przerzutów… 

Cóż, moja wojowniczka na chwilę odłożyła broń i poczuła się bezsilna.


Jednak rezygnacja nie leży w mojej naturze.

Za bardzo kocham życie, żeby zwyczajnie odpuścić. 

Jednak tym razem potrzebuję dużo wsparcia, wsparcia - nie współczucia.

Również wsparcia finansowego, gdyż obecnie korzystam głównie z prywatnej opieki medycznej.

Jeśli macie ochotę, pomóżcie mi w tej nierównej walce o zdrowie, w walce o życie!

Wasza Klaudia.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 320

preloader

Komentarze 37

 
2500 znaków