id: m6x7zd

Pomoc po pożarze stolarni i zakupie niezbędnych maszyn

Pomoc po pożarze stolarni i zakupie niezbędnych maszyn

Nasi użytkownicy założyli 1 220 876 zrzutek i zebrali 1 333 952 343 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Pomoc po pożarze stolarni i zakupie niezbędnych maszyn

r4dec0f9a4812942.jpeg

W imieniu Roberta, jego żony Sylwii i dwójki ich dzieci prosimy Was o wsparcie. 

Pożar strawił warsztat i wszystkie narzędzia, przez co stracili możliwość utrzymania rodziny. 


W dniu 31.01.2022r. w wyniku pożaru stracili wybudowany własnymi siłami warsztat stolarski. 

Spłonęły wszystkie maszyny i urządzenia stolarskie, łącznie z przygotowywanymi wówczas gotowymi meblami i zakupionymi materiałami do wykonania kolejnych zleceń.

 

Wszystko co znajdowało się w budynku w wyniku rozległego pożaru - uległo spaleniu, stopieniu, i zalaniu.

Dodatkowo zasięg płomieni spalił znaczną część samochodu osobowego, którego nie zdążono już przestawić. 

Rodzina straciła też urządzenia ogrodowe, kosiarki, meble i narzędzia. Przechowywane urządzenia rekreacyjne dzieci także uległy zniszczeniu. Niestety wszystko co nie było w 100% stalowe, zostało zniszczone i jest bezużyteczne. 

W jednej chwili stracili miejsce pracy, gromadzone latami profesjonalne narzędzia, materiały do realizacji przyjętych zleceń i gotowe już meble.

Pożar łączy się też z tragedią rodzinną, ponieważ jego przyczyną było celowe podpalenie, przez osobę bliską ze strony której, nigdy by się tego nie spodziewali...


Stolarnia miała lekką, drewnianą konstrukcję, była samodzielnie dobudowana do budynku gospodarczego, starannie zabezpieczona i bezpieczna, jednak w takiej formie nie mogła zostać niestety ubezpieczona.  

Nie przewidzieli celowego podpalenia... 

Całkiem obca osoba zaalarmowała domowników i straż dzięki czemu mogli ratować pozostały dobytek, znajdujący się w pobliżu pożaru. Bo zniszczeń mogło być więcej... Na szczęście nikomu nic się nie stało, a pożar nie zdążył zająć kolejnych budynków.


Obecnie z pomocą rodziny i sąsiadów, ze łzami w oczach usuwają zgliszcza, gdyż pozostałości groziły zawaleniem. Samo uprzątnięcie pogorzeliska jest bardzo czasochłonne i kosztowne, a Robert musi czym prędzej wrócić do wykonania zleceń, aby ta tragedia nie pociągała za sobą kolejnych strat.


Dziękujemy bardzo, w tym miejscu zarówno Panu, który powiadomił o pożarze, jak i Strażakom i Policji za szybkie przybycie i opanowanie pożaru.


Wiemy, już że tak samo jak nam, trudno jest wszystkim w to uwierzyć, co się stało. I wiemy, że wielu z naszych przyjaciół i znajomych pragnie pomóc w tej trudnej chwili, choć potrzebujących wsparcia ludzi jest ogromna ilość. Dziękujemy Wam za to.


W obliczu tych niemożliwych do przewidzenia okoliczności, zwracamy się z prośba o wsparcie w odbudowie stolarni i ponownego powrotu do pracy, trzeba odkupić niezbędne narzędzia, materiały. Każda pomoc w starcie będzie dla nich bezcenna i za każde wsparcie jesteśmy bardzo wdzięczni.


Rodzina i przyjaciele


https://www.mamnewsa.pl/na-sygnale/pozar-budynku-w-ketach-w-akcji-strazacy-z-kilku-jednostek


Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 60

 
Helena Sołek
200 zł
 
Dane ukryte
1500 zł
 
Dane ukryte
100 zł
 
Dane ukryte
70 zł
 
Dane ukryte
70 zł
 
Lidia Struzik
5 zł
 
Dane ukryte
5 zł
 
Rysiek i Ewa
100 zł
 
Zofia Tomala
500 zł
 
Ania i Artur
300 zł
Zobacz więcej

Komentarze 1

 
2500 znaków
  • Wioleta Olearczyk

    Nie widzicie moich łez szczęścia🥲 Nie spodziewałam się takiego odzewu 😍 z każdej strony! Jesteśmy bardzo wdzięczni za każde wsparcie i pomoc! Nie sposób tego opisać, jaką dajecie Nam tym wiarę, siłę i nadzieję na lepsze jutro i powrót do normalności! ❤ Dziękujemy Sylwia & Robert