Arek jest dwa lata po ciężkim udarze i rok po zawale serca.

Za nim bardzo dużo pracy, jednak głównie dzięki swojemu samozaparciu oraz silnemu charakterowi wiele odzyskał, był połowicznie sparaliżowany a dzisiaj chodzi, posługuje się ręka mimo że nadal z trudnością. 

Największym problem jest jednak mowa. Arek porozumiewa się powoli, składając proste krótkie dwu, trzywrazowe zdania. Przepisuje odręcznie ćwiczenia i już zaczyna sam pisać na komunikatorach. Jest również problem z pamięcią krótkotrwała, która również cwiczy na terapii. 

Żeby poszedł dalej potrzebuje intensywnej i regularnej terapii logopedycznej i neuropsychologicznej. Niestety oferta NFZ jest bardzo uboga i niewystarczająca. Dlatego podjęliśmy decyzję o założeniu zbiorki na ten cel. Każda godzina terapii prywatnej to koszt 150-200zl, miesiąc terapii to koszt ok 2tys zł, w obecnej sytuacji nie możemy sobie pozwolić na większą ilość spotkań w miesiącu, leki które bierze Arek niestety pochłaniają cały dodatkowy budżet. 

Arek chciałby wrócić do ludzi, do przyjaciół, jednak w tej chwili jedyna przeszkodą dla niego jest brak możliwości swobodnego porozumiewania się. Wczesniej był dusza towarzystwa, ekstrawertykiem lubianym za poczucie humoru, ciężko mu przychodzi akceptacja obecnego stanu. Ma plany powrotu do klubu sportowego, jednak jedyne co go powstrzymuje to mowa.. 

Zapraszamy również do wpłat 1.5% PODATKU. 

Za pomoc serdecznie dziękujemy!