Niecodzienna sytuacja zmusiła mnie do niecodziennego rozwiązania, mój uszaty przyjaciel- Dudek w niedzielę popołudniu (21.11.21r.) uległ wypadkowi, do którego niestety nie mam pojęcia jak doszło. Króliczek ma większość dnia wolny dostęp do kicania po pokoju, jednak chwila nieobecności doprowadziła do złamania kości udowej. 

Po całych dwóch dniach szukania pomocy w obrębie kliku miast, udało mi się znaleźć weterynarza, który wykona operację (proszę mi wierzyć, nie było to łatwe). Specjalista po zapoznaniu się ze zdjęciem RTG (80 zł) wytłumaczył mi, że złamanie jest bardzo poważne a operacja trudna, ryzykowna i kosztowna. Zabieg operacyjny został zaplanowany na piątek (26.11.21r.), ostatecznie Dudka w klinice musiałam zostawić dzień wcześniej ze względu na brak apetytu- co jak się okazało było skutkiem wysokiej gorączki. 

 Wykonano zabieg osteosyntezy za pomocą stabilizatora zewnętrznego metodą Pin In Tie Out. Operacja się udała, a Dudek od poniedziałku (29.11.21r.) jest już w domku. 

Przed nami czas obserwacji, badań kontrolnych i przyjmowania leków. Za 4 tygodnie kolejne RTG, a za 8- 12 tygodni pojawi się decyzja o terminie wyciągnięcia stabilizatora. 

W klinice otrzymałam fakturę opiewającą na kwotę 1660 zł, niestety nie jest to jeszcze kwota ostateczna, ze względu na konieczność wizyt kontrolnych i wykonania kilku zdjęć RTG (wszystko dodatkowo płatne). 

Ten zwierzak, który dla wielu jest "tylko królikiem", dla mnie jest bliskim przyjacielem i członkiem rodziny. Pieniądze rzecz nabyta, raz są, raz ich nie ma, jednak kwota, którą zostawiłam w klinice jest sumą pożyczek. Cieszę się, że zrobiłam wszystko co mogłam aby operacja doszła do skutku, jeszcze bardziej cieszę się, że Dudek się wybudził prawidłowo, że ma apetyt i chęć kicania. 

Będę wdzięczna za każdą wpłatę, ponieważ z racji studiowania w trybie stacjonarnym- dziennym nie jestem w stanie podjąć pracy w większym wymiarze godzin niż ten, który jest osiągalny podczas wykonywania pracy weekendowej. Zbiórkę przygotowała moja przyjaciółka, która jest dużym wsparciem dla mnie i da Dudka.