Zbiórka na leczenie Szejka - członka rodziny. 

Nigdy nie myśleliśmy, że staniemy w takiej sytuacji życiowej. Nasz przyjaciel, członek rodziny Szejk jest chory. Z uwagi na trudną sytuację rodzinną nie stać Nas już na prowadzenie dalejszej terapi. W wyniku zatrucia ( nie wiemy, czy go ktoś otruł/ czy coś zjadł i co?). Stało się dla Nas najgorsze. 

Nagle nasz przyjaciel zaczął wymiotować, oddawać luźne krwiste stolce. Po szybkiej interwencji w gabinecie weterynaryjnym stan jego się nadal pogarszał. Pojawiło się wodobrzusze. Jeździliśmy codziennie na wizyty, nakłucia jamy brzusznej, zastrzyki. 

W ocenie Pani doktor "Biorąc po uwagę nagłe pojawienie się objawów pokarmowych, następnie gwałtowny przebieg ( biegunka z krwią, wymioty ) można podejrzewać zatrucie, które na tą chwilę skutkuje przewlekłą niewydolnościa wątroby. Pomimo zastosowanego leczenia nie wszystkie wyniki się polepszają. Do oszacowania rokowania i ustalenia dalszego postępowania niezbędna jest biopsja wycinkowa wykonana w znieczuleniu oraz dalsze intensywne leczenie. "

A jaki jest Szejk?

Szejk jest 5 letnim pieskiem w typie maltańczyka. Ma bardzo łagodne usposobienie. Jest bardzo rodzinny i zrzyty z Nami. Jedynie co mu czasem przeszkadza to koty na jego posesji. Poza nią stara się z Nimi dogadywać 😉. 

Każdy kto Nas zna wie jak kochamy zwierzęta. Szejk jest dla Nas całym światem. Wydałyśmy już kilka tysięcy (specjalistyczna karma, leki doustne, leczenie w gabinecie). 

Jeśli ktokolwiek z Was jest w stanie Nas wesprzeć, będziemy bardzo wdzięczne. Bardzo dziękujemy za przeczytanie.

Julita, Kaja i Maja