Na życie i leczenie trojaczków z Jasła po śmierci Taty
Na życie i leczenie trojaczków z Jasła po śmierci Taty
Nasi użytkownicy założyli 1 269 642 zrzutki i zebrali 1 469 909 818 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Chcielibyśmy Wam z całego serca podziękować w imieniu Ani , dzieci i Naszym, za wsparcie ❤️
W tej olbrzymiej tragedii pokazaliście, że Ania nie jest sama ❤️
Niech to Dobro wraca do Was każdego dnia. Nadwyżka, która pojawiła się na koncie Zrzutka będzie wykorzystana dla Kamilka, Kuby i Kacpra ❤️❤️❤️❤️
W tym całym bólu Ania nie musi się martwić o zapewnienie bytu Dzieciom ❤️❤️❤️
Dzięki Wam ❤️❤️❤️❤️
Jeszcze raz z całego serca dziękujemy ❤️❤️❤️
Przyjaciele Ani i rodziny ❤️❤️❤️❤️❤️
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
PRZYJACIELE DLA ANI I DZIECI..
Ania jest mamą trzech 14-letnich synów-trojaczków z Jasła na Podkarpaciu: Kuby, Kacperka i Kamilka. Jeden z nich (Kamilek) jest bardzo ciężko chory na metaboliczną chorobę Menkesa i obecnie jest w stanie wegetatywnym. 17 maja 2025 r. znaleźli się w tragicznej sytuacji rodzinnej, emocjonalnej i finansowej, ponieważ zmarł Mąż Ani, a Tato chłopców...
Piotr był wspaniałym człowiekiem, mężem i najlepszym ojcem, jakiego mogli sobie wyobrazić. Ciężko pracował, by utrzymać Rodzinę i zapewnić Ich choremu synkowi leczenie i godne życie. Zawsze wspierał Anię na duchu, gdy było źle, był podporą i ostoją Rodziny. Przez 14 lat każdego dnia wspólnie walczyli o każdy dzień życia Ich ciężko chorego synka Kamilka, którego kochał nad życie...
Dzisiaj, kiedy odszedł, Ich świat rozpadł się na miliony kawałków, których już nigdy nikt nie poskleja.... Ani serce ogromnie krwawi... Ten ból jest nie do zniesienia, a tęsknota rozrywa jej serce... Trzej synowie są także zrozpaczeni... A mają dopiero 14 lat, całe życie miało być przed nimi... Tata zawsze towarzyszył im w każdej chwili życia, a teraz jak im wytłumaczyć że już nigdy Go nie zobaczą… Jak dalej mają żyć...
Ich sytuacja finansowa jest zła.
Ania nie może podjąć pracy, ponieważ opiekuje się 24-godziny na dobę ciężko chorym synem Kamilkiem... Koszty jego leczenia są tak duże, że nie wiedzą co zrobić i gdzie szukać pomocy....
Bardzo prosimy Państwa o pomoc dla Ani dzieci..
DZIĘKUJEMY ❤️❤️❤️

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.