Ewa jest w mega trudnej sytuacji ,tu gdzie mieszka nie ma nikogo, a w dodatku został zdiagnozowany złośliwy rak piersi z przerzutami na węzły .

Leczenia jest mega intensywne ,po pierwszej chemii już straciła włosy ,które były dla niej atutem kobiecości .Walczymy ,staramy się codziennie śmiać.Gdy pukle włosów spadały na ziemię widziałyśmy że będzie ciężko i zaczynamy WALKĘ, walkę o wszytko .Sen z oczu spędzała mi ciężka sytuacja życiowa sąsiadki . Wiem że marzyła Ewa o peruce ,jest dofinansowanie ale mimo to koszta są ogromne ,długi ,dojazdy na chemię (narazie co 2 tyg .ale wiemy że za chwilę co tydzień będą ).Trzeba organizm wzmacniać więc i dieta specjalna .Już zdążyliśmy między czasie walczyć z infekcją,kolejne leki,oprócz przyjmowanych na stało .

Chcemy pomóc Ewie w tej ciężkiej walce,zakupie włosów i żeby nie martwiła się co będzie jutro .

Wszystkim BO RAZEM MOŻEMY WIĘCEJ i każdej osobie oddzielnie DZIEKUJEMY 🩷🩷🩷🩷🩷