id: c6tzpd

Marcelek chciałby słyszeć !

Marcelek chciałby słyszeć !

Nasi użytkownicy założyli 1 226 541 zrzutek i zebrali 1 349 041 407 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Marcelek zrobił nam prezent noworoczny bo urodził się dzień przed sylwestrem . Jest naszym jedynym, wymarzonym i długo wyczekiwanym dzieckiem. Dzień narodzin miał być tym najpiękniejszym i najszczęśliwszym i taki był ... przez chwilę.


Najpierw popłynęły łzy szczęścia a za moment zrodził się strach i niedowierzanie. Popłynęły łzy rozpaczy. Marcel urodził się z mikrocją i atrezją ucha prawego. Ma zarośnięty kanał słuchowy oraz niewykształconą małżowinę uszną.


Słuch to jeden z najważniejszych zmysłów za pomocą których poznajemy świat. Ma też ogromne znaczenie w rozwoju mowy. Marcel słyszy tylko jednym uchem. Świat dzięków dociera do niego z jednej strony. To sprawia , że nauka mówienia jest dla niego podwójnie trudna. Wada sprawia, że Marcelek ma również problem z lokalizacją źródła dźwięku. Niedosłuch jednostronny znacznie utrudnia funkcjonowanie i prowadzi do innych dysfunkcji.

Marcelek jest od początku pod stałą opieką specjalistów tj laryngologa, psychologa, audiologa, neurologa. Robimy wszystko co w naszej mocy żeby mógł się prawidłowo rozwijać, dlatego od 6 m-ca życia nosi aparat słuchowy na przewodnictwo kostne, który ma mu pomóc w lokalizacji dźwięku.


Żeby Marcelek miał szansę rozwijać się jak inne dzieci, mówić, pisać , poznawać świat muzyki, słyszeć słowa które do niego kierujemy oraz być aktywny sportowo jak tata ( tata jest nauczycielem wychowania fizycznego i trenerem piłki nożnej i jego marzeniem jest zobaczyć kiedyś syna na boisku) konieczna jest operacja otwarcia kanału słuchowego.


Kiedy minął pierwszy szok pojawiła się kolejna koszmarna informacja brak możliwości operacji w Polsce . Po konsultacjach z lekarzami podjęliśmy decyzję, żeby zacząć zbierać środki na operację ucha w USA. Jest to jedyny kraj , w którym podczas jednej operacji lekarze otwierają kanał słuchowy i robią rekonstrukcję małżowiny usznej. Dziecko wraca do domu w 100% słyszące. Pomimo strachu i ryzyka związanego z operacją chcemy dać naszemu dziecku możliwość na lepsze i normalne życie.


Koszt operacji jest duży i poza naszym zasięgiem na ten moment to ok 600 000 pln ale to nie jedyny koszt jaki musimy ponieść. I właśnie na ten cel otworzyliśmy zbiórkę. W USA czeka na nas kilkutygodniowa rekonwalescencja pod okiem specjalistów z tamtejszych szpitali. Zmierzyć się musimy z kosztem pobytu 6-9 tyg oraz kosztem wizyt w klinikach oddalonych od siebie o 570 km. Wiąże się to z wynajęciem dwóch miejsc noclegowych oraz samochodu, którym będziemy przemieszczać się pomiędzy klinikami. Do tego dochodzi koszt biletów lotniczych, ubezpieczenia, wyżywienia, wykupienia lekarstw i środków przeciwbólowych dla Marcelka , koszty pooperacyjne, koszty badań i dojazdów przed samym zabiegiem w Polsce oraz pomoc społeczna dla Marcelka.

Wierzymy mocno, że z Waszą pomocą uda nam się zebrać środki na organizację pobytu w USA i pokrycie wszystkich kosztów z nim związanych a Marcelek już niedługo będzie się cieszył wszystkimi dźwiękami które do niego dotrą nowym i pięknym uszkiem.


Ewa i Robert, rodzice Marcelka

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Wpłaty 366

preloader

Komentarze 16

 
2500 znaków