Witajcie,

jestem jedną z osób, które w ramach wolontariatu pomagają kotom ze Szczebrzeszyna i okolic. Jest nas mało, a potrzebujących zwierząt coraz więcej. Staramy się przede wszystkim kastrować koty, by nie dopuszczać do mnożenia bezdomności, znajdować im dobre domy, leczyć, socjalizować. Po drodze pojawia się sporo problemów, m.in. brak pieniędzy czy miejsca w domach tymczasowych.

Na szczęście istnieją zaprzyjaźnione lecznice oraz weterynarze, którzy to wszystko rozumieją, na przykład lecznica w Izbicy i przemiła pani doktor, która nigdy nie odmówi pomocy. W ciągu tego roku tymczasowe miejsce znalazły tam liczne potrzebujące koty. Po wykonanym zabiegu kastracji kotki i kocurki mogły pozostać w lecznicy do czasu wydobrzenia lub znalezienia domu. Były tam karmione i leczone, odrobaczane, szczepione...

Pobyt i leczenie kotów zawsze wiąże się z pewnymi kosztami. Nie jesteśmy w stanie same spłacić bieżącego, sporego długu, dlatego prosimy Was o pomoc. Chcemy pomagać kotom na bieżąco, a uwierzcie - potrzebujących nie brakuje. Mimo nacisku na kastracje i adopcje wciąż znajdujemy zabiedzone maluchy, chore dorosłe... Uregulowanie zadłużenia jest kluczowe, by ratować kolejne kocie życia. W tej chwili mamy do spłacenia 2000 zł za poprzedni rok.

Z góry dziękuję za każdą wpłatę!