Witam moich dziadków spotkała wielka krzywda ... A więc tak sytuacja brzmi jak z telewizji do tej pory ze strony moich dziadków ... Dziadek padł na oszustów którzy tak mu namieszali w głowie i naobiecywali złote góry , że wziął łącznie 50 tysięcy kredytu w 3 bankach teraz dochodzą jeszcze odsetki ... Pieniądze są nie do odzyskania , a dla moich dziadków emerytów ta kwota jest nie do osiągnięcia , więc ja jako dobry wnuczek który chce im pomóc występuje do was z tym projektem , bo wiem że większą siłą ludzi damy rade zebrać te pieniądze , nie chodzi żeby wpłacać duże sumy tylko żeby każdy wpłacał małe sumy , ale żeby nas było dużo , nie raz sam pomagałem więc wiem ile to znaczy dla drugiej osoby , wiem że jak coś dajemy to szczęście do nas wraca podwójnie... moi dziadkowie planują sprzedać mieszkanie i będą się wyprowadzać gdzieś dalej , a mieszkają w małym mieście 8 tys ludzi w bloku i z braku funduszy będą musieli się wyprowadzić z bloków , więc nie chciałbym z nimi też tracić kontaktu bliższego , więc każdy kto pomoże będzie dla mnie naprawdę wielki :)