Kochani,

ranek 24.02.2022 był zaskoczeniem dla nas wszystkich, w tym również dla Iryny Tymkiv i jej rodziny, kiedy to obudziła ją spadająca rakieta wycelowana w infrastrukturę lotniska w Iwano-Frankiwsku. 25.02 Iryna podjęła decyzję o zabraniu dwójki najmłodszych dzieci (4 lata i 8 lat), teściowej i kota i przyjeździe do Warszawy. Mąż, najstarszy syn i dwóch szwagrów pozostali na Ukrainie przygotowując się do walki w swoim regionie.

Podróż Iryny trwała 3 dni, jednak w końcu udało im się dotrzeć Polski, a dzięki pomocy dobrych ludzi i do Warszawy. Tu kolejne osoby z dobrym sercem pomogły znaleźć im miejsce do zamieszkania, a także załatwić formalności w szkole i przedszkolu dla dzieci. obecnie radzą sobie jak mogą chwytając się różnych prac, jednak codzienne potrzeby pożerają całe ich wypracowane fundusze. Dlatego nie mogą wesprzeć swoich Najbliższych, którzy zostali na Ukrainie, aby walczyć o swój kraj.

Obecnie Bliscy Iryny wybierają się w bardziej niebezpieczne tereny i to, czego im najbardziej dzisiaj brakuje, to sprzętu zabezpieczającego.

W związku z tym my postanowiliśmy zebrać dla nich pieniądze na dwie kamizelki kuloodporne. Koszt jednej to ok. 4900 PLN. Dlatego każdy grosz i każda złotówka się liczy. Kochani pomóżcie, zbieramy od kilku dni, ale wolno idzie, a kończy nam się czas.