Cześć, jestem Sylwia. Razem z moim mężem jesteśmy fanami historii. On jest również detektorystą. Jest to jego wielka pasja. Mój mąż ma problemy zdrowotne, które znacznie utrudniają mu podjęcie pracy. Obecnie jesteśmy w dość trudnej sytuacji i mój mąż zmuszony był wystawić na sprzedaż swój wykrywacz, choć wiem ile mu to sprawia przyjemności i z jak wielkim bólem serca to robił. Za 10 dni mój mąż ma urodziny. Chciałabym kupić mu wykrywacz, by ponownie mógł czerpać radość ze swojej pasji. I tu zwracam się do Was z prośbą. Szacowana kwota to 1200 zł. Mamy czas do 18 sierpnia by ją uzbierać. Liczy się każda, najmniejsza kwota, która przybliży mnie do celu jakim jest wykrywacz dla mojego męża. Za wszelką pomoc dziękuję. Pomóżcie mi wywołać uśmiech na twarzy mojego męża, który choć się nie przyznaje, podłamał się psychicznie myślą że musi go sprzedać i obawia się że to koniec jego poszukiwań. Proszę pomóżcie mi przekonać go, że tak wcale nie będzie.