dniu 29.12.2021 o godzinie 5 nad ranem w miejscowości Konarzyny w gminie Stara Kiszewa stanął w płomieniach ponad stuletni dom. Był on strzechą dla czteroosobowej rodziny, która w ułamku sekundy straciła cały dorobek życia. Dom zamieszkiwała moja najbliższa rodzina: rodzeństwo mojej mamy wraz z 17-letnią kuzynką i 80-letnim dziadkiem.
Pomimo trudnych warunków mieszkaniowych i wielu przeciwności losu, rodzina starała się zapewniać sobie godny byt tworząc wspólnie rodzinną atmosferę. Kuzynka cierpi na przewlekłą chorobę neurologiczną w postaci padaczki. Choroba ta towarzyszy jej od urodzenia i przejawia się nasilającymi atakami, a jej leczenie pochłania większość budżetu domowego rodziny.Przyczyny pożaru na tę chwilę są nieznane. Dzięki szybkiej interwencji wujka, w ostatnim momencie wyprowadził on mieszkańców z płonącego domu. Przed przyjazdem straży pożarnej próbował on także gasić ogień, który rozprzestrzeniał się w błyskawicznym tempie, w skutek czego mieszkańcy nie zdołali wydobyć z płomieni żadnych rzeczy osobistych poza tymi, które mieli na sobie.Dzięki swojej skromności i uprzejmości mieszkańcy mieli wokół siebie wiele serdecznych osób. Pierwszej pomocy udzielili im życzliwi sąsiedzi zapewniając poszkodowanym odzież i schronienie. Dzięki wielkiemu zaangażowaniu Straży pożarnej udało się uchronić przed spaleniem jedyny środek transportu rodziny umożliwiający dojazdy do pracy mojej cioci oraz liczne wyjazdy w celu leczenia kuzynki.W związku z trudną sytuacją materialną rodziny celem obecnej zbiórki jest odbudowanie skromnego domu i stworzenie dla nich nowego miejsca, w którym będą mogli zamieszkać i wieść spokojne życie, na które z własnego budżetu nie mogliby sobie pozwolić.

W imieniu poszkodowanych bardzo proszę o udostępnianie zbiórki w mediach społecznościowych oraz o wpłaty- w miarę swoich możliwości. Każda złotówka jest bardzo cenna i przybliża rodzinę do odzyskania domu.

*Zgromadzona kwota zostanie w całości przekazana na odbudowę wymarzonego domu.