Witaj na stronie mojej zrzutki.

Bez owijania w bawełnę i po krótce chciałbym Tobie wyjaśnić dlaczego zdecydowałem się na taki krok jak zorganizowanie zrzutki.

Celem tej zbiórki jest tak jak w tytule zrzutka na prawdziwą maszynę budowlaną jaką jest koparko-ładowarka. Z pewnością wielu z was kojarzy co to za maszyna ale dla nie wtajemniczonych wytłumaczę to w żartobliwy sposób. Przytoczę tu słowa mojego byłego szefa który nauczył mnie pracy na takiej maszynie. Koparka konkretnie służy do kopania, ładowarka do ładowania a koparko-ładowarka do wszystkiego ale konkretnie do niczego. Tak właściwie dla mnie jest to najlepsza maszyna jaką ktoś kiedyś wymyślił (powinien za to dostać Nobla). Ale do rzeczy. Zapytacie mnie, po co mi taki sprzęt? Pozwólcie, że opowiem wam moją histerię, nową historię która swój początek ma w październiku 2020r. To właśnie wtedy po długich i bezowocnych poszukiwaniach trafiłem na wymarzoną działkę. Co prawda daleko jej było wtedy do ideału ale wiedziałem że to jest to konkretne miejsce w którym chciałbym zbudować dom dla swojej rodziny. Mieszkanie na 26 metrach kwadratowych w rodzinnym domu już wychodzi mi bokami. Jak pomyślałem tak też i zacząłem czynić. Po kilku kolejnych miesiącach spędzonych na zbieraniu niezbędnych dokumentów udało się mi i mojej żonie nabyć ową ziemię a dokładniej 17 sierpnia 2021 roku. Niestety nie obeszło się bez udziału banku ale nie było nam to wtedy straszne. Od tamtej pory zaczęliśmy powoli ale sukcesywnie doprowadzać działkę do takiego stanu aby chociaż nasze dzieci mogły się tam poczuć jak u siebie.

I tu dochodzimy do roku 2022 który okazał się być dla wielu ludzi w tym i dla nas zgubny. Wielu z was już się pewnie domyśla do czego zmierzam. Tak chodzi mi o podwyżki. Podwyżki które są wszędzie, nie da się tego nie zauważyć a szkoda. Nas niestety najbardziej dopadły podwyżki rat kredytu. Owszem radzę sobie z tym w miarę możliwości ale nie oznacza to że nie jest źle. Wręcz przeciwnie, jest na tyle źle, że muszę porzucić swoje plany związane z szybkim rozpoczęciem budowy naszego nowego gniazda i całe nasze oszczędności których i tak zabraknie przeznaczyć na spłatę kredytu który wynosi nieco ponad 100 tys. zł a same koszty kredytu na chwilę obecną mogą sięgnąć nawet 80 tys. Nowy plan to próba uzbierania jakichkolwiek pieniędzy na przyszły rok i nadzieja że uda się ruszyć z budową. Pomyślałem sobie też że dobrym sposobem na zaoszczędzenie pewnej sumy pieniędzy a także na zrealizowanie swojego marzenia mógł by być zakup koparko-ładowarki. Po co wynajmować firmę z maszyną i tracić na to dodatkowe pieniądze skoro mogę zrobić to sam, tym bardziej że potrafię. Stąd ta myśl a dodatkowo może pozwoliła by mi także zarobić co nieco na budowę. No ale tutaj pojawia się problem, pieniądze które były składane na dom nie mogą być zainwestowanie w maszynę bo muszą nam pomóc pozbyć się zadłużenia inaczej nigdy nie wyjdziemy z tej spirali.

I tutaj dochodzimy do sedna sprawy. Potrzebuję pomocy obcych ludzi. Obcych bo na takich prędzej można liczyć niż na własną rodzinę. Niestety my nie mamy nikogo kto mógł by nam pomóc w takiej sytuacji. Ja sam pracuję, żona niestety nie bo musi zająć się dziećmi. Ile daje rady na tyle się staram. Dlatego zwracam się do ludzi którzy mogli by mi pomóc zrealizować mój pomysł i marzenie w jednym i podarować mi już kilka złotych które przybliżyły by mnie do celu. Nie proszę tu ludzi którzy są w podobnej sytuacji jak ja, zwracam się raczej do osób które nie mają takich zmartwień, które mają już w swoim życiu wszystko poukładane i są w stanie pomóc innym. Jeśli jesteś w stanie pomóc zrealizować mi mój plan proszę, przekaż mi chodź by złotówkę a sprawisz że postawię kolejny krok w tym kierunku za co serdecznie Ci DZIĘKUJĘ. Nawet jeśli nie zdecydujesz się mnie wesprzeć to chciałbym Ci podziękować za Twój poświęcony czas na przeczytanie tego tekstu. Jeszcze raz dziękuję. Pozdrawiam Mirek