Zrzutka na pomoc Koledze Myśliwemu w odbudowie i wyposażeniu warsztatu pożarze.

Zrzutka dotyczy naszego Kolegi Jacka Pielichowskiego.

Jacek jest myśliwym i hodowcą psów, który nie tylko wzbogaca Polskie Łowiectwo pięknym słowem i bezinteresowną pomocą koleżeńską ale także zajmuje się budową urządzeń łowieckich, które spotkać można w wielu łowiskach na terenie całej Polski. Niestety jego działalność, która utrzymywała czteroosobową rodzinę, rodziny jego pracowników oraz 7 psów myśliwskich spotkał tragiczny los.

25 stycznia około godziny 9:00, Jacek poczuł zapach spalenizny oraz zobaczył ogień i dym unoszące się nad jego miejscem pracy. Szybko okazało się, że cały warsztat stanął w płomieniach.

Niezwłocznie wraz z pracownikami podjęli akcję gaśniczą ale wobec szalejącego żywiołu okazali się bezsilni. Najprawdopodobniej pożar powstał w wyniku zwarcia instalacji elektrycznej lub od pieca grzewczego.

Mimo, iż Straż Pożarna przyjechała w przeciągu 8 minut od otrzymanego zgłoszenia, to było to jednak za późno.

Cały warsztat wraz z wyposażeniem przepadł...

Grubościówka, heblarka, zakrętarki, wiertarki i wiele innych narzędzi niezbędnych to pracy strawił ogień.

Obiekt był co prawda ubezpieczony, ale jak to często bywa, po spełnieniu wielu warunków Jacek otrzyma kwotę nieadekwatną do poniesionych strat.

W tej chwili trwają prace sprzątające na terenie pogorzeliska i jego najbliższego otoczenie, aby móc jak najszybciej zacząć odbudowę miejsca pracy naszego kolegi i jego pracowników.

My, jako przyjaciele Jacka, zwracamy się do Was Szanowne Koleżanki i Szanowni Koledzy o pomoc. Niejednokrotnie sobie pomagaliśmy. Liczymy na to, że i teraz RAZEM damy radę! Zróbmy wszystko co w naszej mocy, by Jacek i jego ludzie dalej mogli pracować i normalnie żyć.

Darz bór