Leczenie kota z martwicą
Leczenie kota z martwicą
Nasi użytkownicy założyli 1 279 403 zrzutki i zebrali 1 498 924 359 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Kochani, dzisiaj nie będzie przyjemnie. Pokażemy Wam drastyczny przypadek i dlaczego nie wydajemy kotów do domów wychodzących nawet w tzw. bezpiecznym miejscu, bo auto go raczej nie potrąci ale są inne zagrożenia. W sobotę dostaliśmy wiadomość, zdjęcie konającego w lesie kota. Wolontariuszka natychmiast pojechała po niego, zastała krzyczącego z bólu kota, mokrego bo padało, który z bólu gryzł ziemie! W klinice okazało się, że kot jest bardzo mocno pogryziony. Okazało się, bo odezwał się właściciel kota, że zaginął w czwartek wieczorem, czyli dwie doby leżał w deszczu i cierpiał okrutnie! Miał małe szanse na obronę przed innymi zwierzętami, bo kot nie ma przedniej łapy. Właściciel wyjaśnił, że już raz wpadł we wnyki! Czy uda się go uratować nie wiemy. Wdała się już martwice, zalęgły się w ranach mady. Musiał dostać leki opioidalne żeby nie cierpiał, jak dojechał do kliniki miał temperaturę nie mierzalną a mimo to tulił łepek w rękach wolontariuszki...
Właścicielka po naszej prośbie zrzekła się kota, nie jest w stanie udźwignąć jego leczenia ani nie jest w stanie zagwarantować mu domu nie wychodzącego. A Maks bez przednie łapy nie poradzi sobie na wolności z zagrożeniami, bo już dwa razy wpadł w tarapaty.
Wczoraj kocurek samodzielnie zjadł posiłek i próbował stać na przedniej łapce, antybiotyki zaczynają działać.
Błagamy Was o pomoc w leczeniu Maksa, bo będzie długie i z pewnością kosztowne. 💔
A tylko dzięki Waszym darowiznom możemy pomagać kotom.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.