Dzień dobry!

Nazywam się Natalia. Założyłam tę zrzutkę, aby pomóc Pani Wandzie, która opiekuje się kotkami - znajdkami. Pani Wanda wykarmiła od butelki 15 małych kotków. Większość z nich ma już swoje domki.

Pani Wanda walczyła już z różnymi kocimi chorobami, ale nie miała pojęcia, że kiedyś będzie się musiała zmierzyć z jedną z najgorszych chorób jaką jest FIP! Pewnie wielu z Was się orientuję, że to choroba na którą nie ma zatwierdzonych leków. Ta choroba to praktycznie wyrok śmierci dla kotka! Istnieją jednak terapie eksperymentalne, które dają nadzieję, bo mają skuteczność 90%! Niestety jest to bardzo kosztowne leczenie. Koszt 6 ampułek to 690 euro (https://pl.curefip.com/bundle-deals).

Potrzebujemy jeszcze 18 ampułek. Niestety Panią Wandę nie stać na tak kosztowną terapię. Dlatego jest zmuszona prosić o pomoc, bo los kotów nie jest jej obojętny.

Nie chcemy skazać kotków na śmierć, dlatego podjęłyśmy decyzję o rozpoczęciu terapii. Na razie leczymy jednego kotka, który ma płyn w otrzewnej, jego stan jest gorszy. Drugi kotek, ma pozytywny wynik na coronawirusa, ale nie ma jeszcze płynu. Ze względu na finanse stać nas na razie na leczenie tylko jednego kotka. Jeśli stan drugie będzie się pogarszał i finanse na to pozwolą również wprowadzimy leczenie.

Po kilki tygodniach są wyniki Henia. Henio ma białaczkę. Bardzo chcemy uratować mu życie. To jest kochany kociak. Bardzo pozytywny, kochający człowieka i bardzo pragnie z nim kontaktu. Proszę pomóżcie nam ocalić życie braci, Boryska i Henia.