5000
5000
Nasi użytkownicy założyli 1 250 128 zrzutek i zebrali 1 413 334 532 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
To jest Bob. Nie wiemy, ile ma lat i czy kochali go przed nami. Poznaliśmy się, gdy on potrzebował domu, a my psa. I trudno sobie nawet wyobrazić, jak żyliśmy bez niego.
Boba jest najczulejszym psem do przytulania na świecie. Obejmuje w ogóle wszystkich ludzi, którzy przychodzą do naszego domu - od bliskich przyjaciół po kurierów. Dlatego jego strażnik jest nikły, szczeka tylko po to, by ludzie go zauważyli i w końcu zaczęli głaskać. Ale jest nieprzerwanym generatorem szczęścia i zabawy w domu. Już niedługo rok, odkąd mieszkamy w Krakowie. Bobochka stoicko przeniósł się z Mińska i już w pełni się zadomowił.
Kiedy w środę rano nagle trzy razy upadł na spacer, próbując się wysikać, to był szok. Pojechaliśmy do klinik weterynarii, mając nadzieję na wizytę bez umawiania się. W trzecim Bobie odmówiono już wszystkich łap. Tam też został zbadany przez chirurga i zaproponował dwie opcje – w przypadku pierwszego możliwe jest leczenie farmakologiczne, w przypadku drugiego, jeśli wykryto wypadanie/deformację krążka kręgu szyjnego, konieczna będzie operacja. Dokładna diagnoza zostanie postawiona po MRI.
Na rezonans magnetyczny jesteśmy umówieni na poniedziałek, 20 stycznia. Koszt jego (1390 zł za jeden oddział + konsultacja + echo serca) przeraża, ale nie tak jak koszt operacji (6000 zł).
Bobochka leży teraz w szmatce i ze względu na swoją całkowicie ludzką delikatność nie chce sikać na pieluchę. Razem z córką wyprowadzamy go na zewnątrz kilka razy dziennie (13 kg - to okazuje się bardzo trudne, gdy bezradnie leżą na rękach, a nie radośnie biegają obok) - ale i tam nic mu się nie udaje. Dzisiaj zawieziono go do kliniki, aby odprowadzić mocz. Jutro pojedziemy włożyć cewnik, żeby pęcherz nie pękł w weekend, kiedy kliniki nie działają...
Bardzo potrzebujemy pomocy. Bez was nie poradzimy sobie, nawet jeśli bardzo się postaramy (a my się staramy). Rozumiemy, że dla wielu nie jest to najłatwiejszy okres. Ale nawet najmniejsza pomoc, która nie jest dla ciebie ciężarem - przyjmiemy z wielką wdzięcznością. Pomóż nam, proszę, postawić Bobochkę na nogi.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.