Jerzy Antkowiak, ikona Mody Polskiej po raz ostatni widział swoją Mamę 81 lat temu. W maju kończy 90 lat i jego ostatnim największym marzeniem jest pojechać na grób Matki, który po latach odnaleziono w Reginie, w Kanadzie.

Rozdzieliła ich wojna, kiedy mały Jurek miał zaledwie 9 lat. Pani Zofia Antkowiak została wywieziona na przymusowe roboty do Niemiec, a stamtąd udało jej się wyemigrować do Kanady. Rozmawiali na stacji kolejowej tuż przed wybuchem Powstania Warszawskiego, żadne z nich nie wiedziało wówczas, że po raz ostatni... Choć utrzymywali kontakt listowny, Pan Jerzy nigdy więcej nie zobaczył już Mamy. Zapamiętał ją jako piękną i elegancką młodą kobietę.

Pan Jerzy jest nie tylko wybitnym projektantem, ale przede wszystkim wyjątkowym człowiekiem. Ma ogromne serce i zawsze zaraża innych radością życia. Utrzymuje się z niewielkiej emerytury. Kiedy opowiada o Mamie zawsze mocno się wzrusza.

Jako przyjaciele Pana Jerzego pragniemy pomóc mu w spełnieniu ostatniego wielkiego marzenia i zbieramy fundusze na podróż z Warszawy do Kanady na grób Matki w Reginie. Potrzebne są środki na zakup biletów lotniczych, transport

na miejscu oraz hotel dla Pana Jerzego i opiekunki.

Dobrzy ludzie, pomóżcie nam spełnić marzenie Pana Jerzego, który dał nam tak wiele dobrego. Teraz my możemy się odwdzięczyć i zrobić coś dla niego!

Bardzo dziękujemy za każdą, nawet najmniejszą kwotę wsparcia.

Zrzutka organizowana jest w porozumieniu z rodziną Jerzego Antkowiaka.