Cztero miesięczna Szyszka walczy o życie w szpitaliku. Prosimy o wsparcie.
Cztero miesięczna Szyszka walczy o życie w szpitaliku. Prosimy o wsparcie.
Nasi użytkownicy założyli 1 226 313 zrzutek i zebrali 1 348 453 575 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności3
-
31.12.2020r.
Szyszka opuściła szpitalik. Czuje się dobrze, ma apetyt , ciągle się myje i przytula. Kotka bardzo się ucieszyła z powrotu do domu. Czeka ją jeszcze wizyta kontrolna i badania krwi po nowym roku. Do tego czasu ma brać antybiotyk i suplementy na odporność, witaminy . Na boku ma ranę od zastrzyków i ciągłych badań, którą trzeba przemywać i smarować, leczony jest jeszcze świerzb w uszach.
Załączamy kartę hospitalizacji szyszki wraz z kolejnymi kosztami . Na dziś jest to kwota 2031 zł. za leczenie w Lasch.
Bardzo prosimy o pomoc ...
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Kotka trafiła do nas przed świętami, zanim zdążyliśmy ją ogłosić znalazła kochający dom.
Zorganizowaliśmy zbiórkę ponieważ ani my ani opiekunowie nie jesteśmy w stanie udźwignąć tak dużych kosztów jakie zostaną poniesione na jej leczenie.
Szyszka tydzień po szczepieniu dostała gorączki, pierwsze podejrzenia to kaliciwiroza, czyli choroba z której kot powinien wyjść bez większych powikłań. Niestety z dnia na dzień jej stan się pogarszał. Przestała jeść na jej języku pojawiła się nadżerka z krwawymi wybroczynami, bardzo wysoka temperatura, która z czasem bardzo osłabiła Szyszkę . Stan się pogarszał wyniki krwi były coraz gorsze ,temperatura spadała.
W badaniu krwi leukopenia, wysoka bilirubina , albuminy do globulin 0,49, obniżone czerwonokrwinkowe, pojawiła się silna duszność, obrzęk płuc, intensywne ślinienie, bolesność brzucha. Wykonano testy FIV/Felv - ujemny, test FPV -ujemny, test parwo, corone, gardie – ujemny. Stan kotki był już agonalny, dlatego pojęliśmy decyzję o leczeniu szpitalnym na dzień przed wigilią.
Szyszka trafiła do szpitala w Laskach kliniki Vetriver, gdzie przebywa do dziś.
Wiemy już że na pewno ma kaliciwiroze i jest podejrzenie mykoplazmy, w tym kierunku zaczęła być leczona, wyniki badań są w toku – czekamy.
Stan kota się poprawia, już dziś wiemy że duszność ustępuje, lepiej się czuje i zaczęła podchodzić do jedzenia. Jest szansa ma wyleczenie kotki :)
Bardzo prosimy Was o wsparcie. Taka sytuacja może się zdarzyć każdemu z nas, nie jesteśmy w stanie przewidzięć czy kot adoptowany nie ma w sobie ukrytych chorób. Są to zwierzęta zabierane zwykle z ciężkich warunków.
Za każdą wpłatę bardzo dziękujemy.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!