Edi to bardzo wesoły, kochany i ciągle w pełni świadomy towarzysz i członek naszej rodziny. Bardzo go kochamy. Zostaliśmy zmuszeni do założenia zrzutki na jego operację - zerwane więzadło krzyżowe. Niestety koszty związane z jego leczeniem zaczęły nas przerastać. Od kwietnia tego roku Edek ma zdiagnozowaną cukrzycę i chorobę Cushinga, co powoduje przewlekłe zapalenie trzustki. Otrzymuje insulinę i inne kosztowne leki wspomagające walkę z Cushingiem. Co pewien czas Edi przechodzi kryzys, objawiający się stanem zapalnym, przez co przyjmuje kroplówki wraz z antybiotykiem i lekami przeciwzapalnymi. W ostatnim czasie dodatkowo, krzywo stanął na krawężnik i przestał chodzić na 1 nogę. Okazało się, że ma zerwane przednie więzadło krzyżowe w tylnej nodze. Ortopeda powiedział, że ze względu na długość życia jakie go czeka jest absolutnie za przeprowadzeniem operacji. Jeśli jej nie będzie, Edi zerwie więzadło w drugiej nodze, a w tej zaczną znikać mięśnie. Zerwane więzadło to bardzo bolesna kontuzja, a pies nie może przyjmować leków przeciwbólowych cały czas ze względu na trzustkę. Walczymy. Nawet nasz 8-letni synek przekazał swoją skarbonkę na jego leczenie. Cena jednak zwaliła nas z nóg..