Mój brat wygrał ze śmiercią. Proszę, pomóżcie nam🙏
Mój brat wygrał ze śmiercią. Proszę, pomóżcie nam🙏
Nasi użytkownicy założyli 1 268 248 zrzutek i zebrali 1 466 183 070 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Najdrożsi. Pisząc to wszystko,same łzy lecą mi z oczu, stałam się jak bezbronne małe dziecko 😢 Wiem, że Każdy z nas ma jakąś historię, ale moja mnie już chyba przerosła😢 Dlatego odważyłam się założyć tę zbiórkę. Bardzo długo się zastanawiałam nad założeniem tej zbiórki, ale po namowie osób które mnie znają, ze wstydem i z pokorą sercu postanowiłam poprosić Państwa o pomoc dla mnie i mojego w ciężkim stanie brata Macieja. Życie nas nie rozpieszczało od dzieciństwa, poniewieraliśmy się od 8 roku życia po Domach Dziecka, ale nie o tym pragnę pisać, to już jest przeszłość, o której przez całe życie chcę zapomnieć, ale nie jest łatwo, lecz nie poddaję się, całe życie walczę, walka była bolesna, ponieważ walczyłam też o córkę ,która w wieku 17 lat umarła 😢 Los mnie rozdzielił z bratem, i nie widzieliśmy się kilka lat. Odnalazłam go po kilkunastu latach, ale w bardzo bolesnych, i smutnych okolicznościach. Brat trafił na OIOM do szpitala w mojej miejscowości, dziękuję Bogu za to że go odnalazłam, szkoda tylko że w stanie krytycznym. Od zeszłego roku, od września brat walczył z poważnym zapaleniem opon mózgowych pneumokokowym. Ten wirus tak naprawdę atakuje płuca, u brata zaatakował mózg. Po wielu różnych badaniach, tomografii, rezonansu głowy ,okazało się że ma jeszcze w głowie 13 ropniaków. Przeszedł też operację na otwartej czaszce, resztę ropniaków na razie lekarze nie chcą ruszać, mając nadzieję że wysuszą je antybiotykami. Brat był ponad dwa tygodnie w śpiączce, przez cały czas trwałam przy nim, trzymając go za rękę i rozmawiając z nim. Dostał również ostatnie namaszczenie, po którym stał się cud, że brat się wybudził, ale niestety rokowania są bardzo złe. Brat nie nadaje się do samodzielnej egzystencji, i potrzebuję pomocy osób drugich 😢 lekarze twierdzą że rokowania na przyszłość są bardzo złe. Brat potrzebuje bardzo długiego leczenia, rehabilitacji, jest osobą leżącą, po wielu transfuzji krwi, ponieważ ma bardzo silną anemię. Najdrożsi, postanowiłam się zwrócić o pomoc między innymi dlatego ,że jestem jedyną w tym momencie osobom na którą brat może liczyć, mamy tylko siebie,lecz niestety ja sama się utrzymuję z bardzo niskiej emerytury która na rękę wynosi 1311 zł, co mogę udokumentować. Nie jestem w stanie bratu z takiego dochodu sama pomóc. Mieszkam sama ,i też mam poważne problemy zdrowotne, między innymi z kręgosłupem, czekam na artroskopię kolana, A co najgorsze leczę się na silną depresję. Proszę, jeśli ktoś może pomóc mi, i mojemu bratu, to będę dozgonnie wdzięczna. Koszty rehabilitacji są ogromne . Jesteście Państwo, naszą ostatnią nadzieją. W Waszych tak naprawdę teraz rękach,jest dalsze nasze życie. Za każdą najdrobniejszą pomoc z góry z całego serca Wszystkim dziękuję 🙏

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.