id: mnukbs

Pomoc Totusiowi - tomografia i operacja kręgosłupa

Pomoc Totusiowi - tomografia i operacja kręgosłupa

Nasi użytkownicy założyli 1 217 209 zrzutek i zebrali 1 321 518 075 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Atualizacja 22.04

Udało nam się przywrócić sprawność i radość Totusiowi. Po wypadku nie było żadnej trwałej szkody na jego zdrowiu - jego bóle stawów, potykanie się to objaw starzenia się, ale dbanie o to i częste monitorowanie jego stanu pozwoliły mu w pełni cieszyć się spacerami i pozbyć bólu :) Niedawno miał robione kolejne badania i wszystkie wyniki były w normie, nie miał tez problemów z ruchem. Na co dzień był wesoły i nie miał większych problemów z chodzeniem, pogarszało mu się tylko przy zmianie pogody na gorszą. Mimo całej opieki z naszej strony wypadki chodzą po ludziach..i pieskach :( W jeden z gorszych dni poślizgnął się na błocie i niestety od tamtej pory nie chodzi. Przed nim tomografia i operacja najpóźniej 24.04. Podejrzenie wypadniętego dysku. Totuś nie może chodzić ani się załatwiać. Sama operacja to koszt 3000zł, dlatego też zwiększyliśmy próg zbiórki. Do tego koszty badania tomografem i leków...


ud9a2a6dea4b475d.jpege235b4317c9d4bbe.jpeg

_____


Totuś jest z nami już ponad 10 lat. To nasz najlepszy przyjaciel i ukochany członek rodziny. Dorastał razem ze mną, lecz niestety starzeć zaczął się szybciej ode mnie. Na szczęście jest otoczony miłością i opieką, jest szczęśliwy - a nam zależy z całego serca, żeby pozostał z nami jak najdłużej. Dlatego postanowiłam założyć zbiórkę, aby móc wcześnie zacząć leczyć jego problemy związane z wiekiem, ale nie tylko... Dlaczego proszę o pomoc w tak zwyczajnej sprawie? Zacznę od początku.

Parę miesięcy temu zdarzył się wypadek. pf03e517e11cd3ef.jpeg

Betonowy słupek ogrodzenia ukruszył się , przez co powstała w nim dziura... Toto postanowił skorzystać z możliwości wyruszenia na przygodę i mimo mojej szybkiej reakcji zdążył uciec z ogródka na drogę. Jego wyprawa trwała maksymalnie dziesięć minut, a ja szybko znalazłam go merdającego ogonem po przeciwnej stronie drogi... Niestety coś musiało się wydarzyć, bo Totuś nie miał obróżki i parskał krwią. Mimo naszego przerażenia, po natychmiastowej wizycie u weterynarza okazało się, że jego jedyne obrażenia to ułamane dwa przednie ząbki, a lejąca się krew była efektem uderzenia w nosek. Nie wiemy, co się stało. Być może został potrącony, być może ktoś próbował wciągnąć go za obrożę do samochodu - pękniętą obróżkę znalazłam parę metrów dalej.

o7c6d70185f55986.jpeg

Za Totusiem zabieg chirurgicznego usuwania resztek korony zębów - były one tak mocno ułamane, że niemożliwe było ich zwyczajne wyrwanie. Konieczna była operacja pod narkozą i wcześniejsze badania. W międzyczasie nasz kot poważnie zachorował. Cierpiał na niewydolność nerek i ostre zapalenie pęcherza, miał robione codzienne dializy. To wszystko pozbawiło nas naszych oszczędności, ale byliśmy szczęśliwi, że z naszymi ukochanymi czworonogami wszystko dobrze...

a7ab763c2f1291bf.jpeg

Długi czas Toto czuł się bardzo dobrze. Do teraz jego wyniki są dobre, jest wesoły i uśmiechnięty :) I kiedy już myśleliśmy, że to koniec jego dolegliwości, zaczęły się problemy z jego chodzeniem. Toto zaczął potykać się na prostej drodze, ma problemy z wchodzeniem na łóżko. Gdy tylko zauważyliśmy, że zaczyna mieć takie problemy postanowiliśmy skonsultować to z weterynarzem - na pierwszy rzut oka jest wszystko dobrze. W jego wieku stawy mają prawo sprawiać problemy, zwłaszcza w taką deszczową pogodę. Potrzebujemy jednak zrobić RTG i zbadać, czy aby na pewno nie są to ukryte komplikacje po wypadku. Po drugie, nawet jeśli jest to zwyczajny przejaw starości... to chcemy jak najszybciej zacząć temu przeciwdziałać. Nie chcemy, by codzienne funkcjonowanie sprawiało mu ból, Toto tak bardzo kocha spacery, serce mi pęka, że miałby czuć dyskomfort i ból spacerując po lesie. Tak mi smutno, gdy widzę, jak na prostej drodze nóżki rozjeżdżają mu się na boki.

Leczenie kotka Mietka oraz Totusia spłukało nas z naszych oszczędności. Trudne dla wszystkich koronowe czasy uniemożliwiły nam odłożenie kolejnej sumy. Mimo to oczywiście wyłożymy nasze ostatnie grosze na diagnozę i leczenie naszego przyjaciela. Ale od naszych finansów zależy to, jak intensywna i skuteczna będzie jego terapia. Dlatego proszę o drobne wpłaty. Wiem, że dla każdego nastały teraz trudne czasy. Ale będziemy wdzięczni za każdy grosik, który pomoże naszemu przyjacielowi na skuteczną terapię, by leczyć jego stawy i bioderka kiedy jest jeszcze na to czas. g6c44ea953508d7a.jpeg Od zawsze pomagamy zwierzakom, przez nasz dom przewinęło się wiele puchatych znajdek, które wyleczyliśmy i znaleźliśmy im nowy dom. Niektóre - jak kotek Mietek - już z nami zostały. Liczymy więc, że tym razem to do nas los się uśmiechnie i uda nam się szybko pomóc naszemu staruszkowi.


Z góry dziękujemy za wszystkie wpłaty i obiecujemy, że postaramy się z całych sił jak najlepiej wykorzystać je na leczenie Totusia.



Pierwszy cel to 500zł - dzięki temu na spokojnie będziemy mogli postawić diagnozę i zacząć leczenie! Oczywiście na dłuższą metę potrzebnych będzie więcej środków, dlatego gdyby uzbierało się więcej wpłat - one też wszystkie zostaną wykorzystane tylko i wyłącznie na leczenie naszego przyjaciela. Gdyby jednak jakąś część uzbieranej kwoty nie mogła zostać wykorzystana na ten cel, zobowiązuję się do wpłacenia tej części na inne potrzebujące zwierzaki.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 15

 
Dane ukryte
50 zł
 
Bożena
50 zł
 
Katarzyna Sobocińska
50 zł
 
Kyklosy
25 zł
 
Oliwia
25 zł
 
Dane ukryte
10 zł
 
Dane ukryte
10 zł
 
Anna Hołda
10 zł
 
Dane ukryte
10 zł
 
Martyna Nawrocka
10 zł
Zobacz więcej

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!