id: mpy2ur

Mój ocean zatonął. Chcąć pomagać innym, sama muszę prosić Cię o pomoc

Mój ocean zatonął. Chcąć pomagać innym, sama muszę prosić Cię o pomoc

Zrzutka została wyłączona przez organizatora
Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 149 519 zrzutek i zebrali 1 195 903 924 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Ocean Czasu - Świdnickie Centrum Floatingu

Moje marzenie poszło na dno. Wieloletnie marzenia i działania nad pozyskaniem funduszy, znalezieniem odpowiedniego lokalu (nie każdy się nadaje), oczekiwanie na projekt i zbudowanie KabinFloatingowych, wiele nocy do późna spędzonych nad sprzętem, awariami i wszystkimi fackup'ami, które zdarzają się w biznesie...


Tysiące godzin spędzonych na rozmowach z Gośćmi, każdy był zaopiekowany znacznie bardziej niż tylko w usługach...

Setki godzin szukania informacji w sieci - głównie na zagranicznych stronach - wszystko samodzielnie, od zera.


Marketing, promowanie, pokazywanie, tłumaczenie:

że odpoczynek jest ważny, że dbanie o siebie jest kluczowe, że jak nie zainwestujesz teraz, to trzy razy tyle wydarz u lekarzy i psychoterapeuty.


Powstało miejsce, którego nie było na mapach, nowa jakość w okolicy, jedyne tego typu w miejscowości <100tys mieszkańców.

To nie kolejny sklep z butami, czy fryzjer - to jakość, jakiej jeszcze nie było, a Goście po sesji Floatingu wszyscy, co do jednego mówili "Wielkie łał!"

Niestety od covida sytuacja się skomplikowała (Świdnicki Floating był potraktowany jak wielki Park Wodny lub basen, ktoś nie wiedział, że to mega bezpieczne i działa właśnie pro zdrowotnie -> na nic zdało się pisanie do RzecznikaPrawObywatelskich, do partii politycznych, RzecznikaMałychŚrednikPrzedsiębiorstw...) Cały lockdown zero przychodów - koszty zostały, niemałe, zaczęły się zaległości...Gdybym miała słuchać polityków, ta sytuacja trwałaby jeszcze dodatkowe 9 miesięcy...

Kiedy po rozluźnieniu pandeminicznych obostrzeń, przewalczyliśmy też strach Gości edukując wszędzie o Bezpieczeństwie Floatingu i zaczęliśmy wychodzić na prostą w sprawach finansowych - przyszedł kolejny cios:

w lutym wybuchła wojna za naszą wschodnią granicą, a liczba gości spadła diametralnie. Każdy bał się o najbliższą przyszłość, a my w tej sytuacji otworzyliśmy się na pomoc: polakom, ukraincom, rosjanom - ludziom, poradzić sobie z ogromnym stresem związanych z sytuacją. A finanse Oceanu Czasu poszybowały w okolice dna.

Pocovidowy wzrost cen środków dezynfekcyjnych o min.100% i czterokrotny wzrost cen energii elektrycznej dokończył dzieła zniszczenia. Dodatkowo, już na samym początku, na etapie budowania Oceanu, okazało się, że zostaliśmy wprowadzeni w błąd i w lokalu nie będzie miejskiego ogrzewania i ciepłej wody. Cóż było robić: sprzęt kupiony, unijne pieniądze poszły w ruch - jedyną drogą było iść przed siebie.

I może finansowo udźwignęlibyśmy zapłacenie zamiast ok. 8tys, 85tys. złotych za prąd (w przeciągu 5 lat) - ale przy założeniu odpowiedniej liczby Gości. A ci są - owszem, jednak zdecydowanie zbyt mało, albo ceny są zbyt niskie. Obecnie, przy tych cenach energii, środków dezynfekcyjnych, ZUSów itp. sesja, żeby to było opłacalne musiałby kosztować 300złotych.


W związku z zaległościami, wypowiedzenie umowy najmu leży na biurku, konto bankowe jest zablokowane przez ZUS.

Ocean wysechł - bezpowrotnie. Prosimy was drodzy czytający o wsparcie i pomoc. Daliśmy z Siebie wszystko i aż za dużo

(ale to już bardzo prywatne) i choć serce pęka - dalej już nie mamy siły iść w tym kierunku.

Tak, próbowaliśmy szukać innego lokalu, nawet znaleźliśmy, ale finalnie nic z tego nie wyszło. Tak, próbowaliśmy sprzedać jedną Kabinę Floatingową, żeby wyprostować sytuację. Tak próbowaliśmy restrukturyzować, żeby cośkolwiek zmienić. Wszystko na nic.

Odbędzie się sprzedaż wyposażenia, to na pewno pomoże, ale obawiamy się, że to zbyt mało.


Podobno: jeśli ktoś nie umie poradzić sobie z prowadzeniem biznesu w tym kraju, po prostu się do tego nie nadaje.

NIE PRAWDA. Utrudnianie życia małym i średnim przedsiębiorcom, jest w tym kraju nagminne, a biznes staje się sportem extremalnym i bardzo jak widać kosztownym.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 25

 
Dane ukryte
ukryta
Zwrócona
DD
Damian
500 zł
PK
Paulina
50 zł
DS
Dorota
70 zł
 
Dane ukryte
30 zł
ŁZ
Łukasz Z
100 zł
DB
Dorota Binda
100 zł
 
Dane ukryte
5 zł
 
Dane ukryte
50 zł
PS
Paweł Szymków
120 zł
Zobacz więcej

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!