Leczenie znalezionego kocurka.
Leczenie znalezionego kocurka.
Nasi użytkownicy założyli 1 234 275 zrzutek i zebrali 1 372 965 495 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Dziękujemy z całego serduszka za te wpłaty, które udało się zebrać. Do całości jeszcze brakuje - fakt, ale jutro udamy się już na badania krwi i trochę się pewnie z nich dowiemy. :)
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Chciałabym przedstawić krótką historię tego, co aktualnie dzieje się u Demonka. Jeżeli jesteś zainteresowany/a pomocą to proszę, przeczytaj🙂
W czwartek (15.09) przyplątał nam się kociak pod nogi kiedy szliśmy do sklepu. Miał całe zjedzone uszka, ranne oko, był brudny i zapchlony. Próbował podchodzić jednak szybko odskakiwał, był baaardzo nieufny. Po rozmowie z sąsiadami i dokarmieniu go zdecydowaliśmy się na zabranie kociaka do weterynarza. Z pomocą przyszła przemiła Pani sąsiadka, która użyczyła nam transporter.
Początkowo wizyta przebiegała dla nas spokojnie, dostał krople na odrobaczenie, maść do smarowania chorych uszu i krople do oczu. W zasadzie myśleliśmy, że najgorsze już za nami i teraz byle brnąć do przodu. Kolejne dni mijały, Demon zaczął się przyzwyczajać do mieszkania, częściej eksplorował pokoje i nowe zabawki (szczególnie czerwony sznurek przypadł mu do gustu :D) wszędzie było go pełno co czasem skutkowało rzuceniem się z pazurami na nogę. Podjęłam decyzję, że skoro kawaler nadal nie przeszedł kastracji to warto to zrobić. Skontaktowałam się z innym weterynarzem na omówienie wizyty przedzabiegowej, dotarliśmy na miejsce i tutaj zaczęły się schody…
Przy pierwszym osłuchaniu Pani weterynarz stwierdziła szmery obustronne w sercu, choć mógł być to efekt nadmiernego stresu. Nie mniej jednak wymaga to konsultacji kardiologicznej oraz badania (echo serca). Potrzeba również wizyty u okulisty, bo któraś z jego bójek zakończyła się naderwaniem górnej powieki i stanem zapalnym. Możliwe, że będzie wymagał plastyki powieki. Trzeba również liczyć się z jego leczeniem, badaniami krwi. Demonek jest kotem w większości o białej sierści, niestety to też nie jest dobrą wiadomością. Prawdopodobnie w wyniku dużego wystawienia na słońce jego uszy zostały do połowy spalone.. Z tego co się dowiedzieliśmy - koty z białymi uszami pozbawione są ochronnego „filtra” przeciwko promieniom UV ze względu na brak pigmentu w tych okolicach. W jego przypadku może rozwinąć się nowotwór płaskonabłonkowy małżowin usznych, możliwe również, że będzie to wymagać amputacji chorej tkanki lub nawet samych uszu. Dobrą i złą jednocześnie wiadomością jest fakt, że choroba w tym przypadku może postępować dopiero z latami, jednak wymaga kontroli.
Dodając coś od siebie - jestem niezwykłą miłośniczką zwierząt w każdej postaci, jeżeli jestem w stanie to zawsze staram się pomóc niezależnie od sytuacji. W tym przypadku jednak koszta szybkiego zareagowania i opłacenia wizyt mnie przerastają. W końcu nikt nie spodziewa się raczej, że nagle zdarzy się taki koci, potrzebujący pomocy i dobrego podejścia wydatek. Aktualnie każdy grosik się liczy i za ten każdy grosik będę wdzięczna stukrotnie!❤️
Wierzę, że wspólnymi siłami uda nam się zdiagnozować i wyleczyć kocurka.🙂
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Nikt nie lubi jak jego kochana kulka futra ma cięższy czas. Trzymamy kciuki ❤️