Bez Twojej pomocy nie przetrwają - Proszę pomóż naszym bezdomnym kotom przeżyć ZIMĘ
Bez Twojej pomocy nie przetrwają - Proszę pomóż naszym bezdomnym kotom przeżyć ZIMĘ
Nasi użytkownicy założyli 1 226 163 zrzutki i zebrali 1 348 111 461 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Jeszcze 3 lata temu temat kotów był mi zupełnie obcy. Dziś to moi najlepsi czworonożni przyjaciele.
Wszystko zaczęło się od dwóch porzuconych, maleńkich kociaków wraz z ich matką. Od tamtego momentu moje życie zmieniło się o 180 stopni. Dziś opiekuję się 27 bezdomnymi kotami żyjącymi na moim podwórku i 7 kotami domowymi, które również przygarnęłam z ulicy. Codziennie podejmuje walkę o ich życie i zdrowie.
W 2022 roku z Waszą pomocą finansową udało mi się wykastrować WSZYSTKIE koty z osiedla, co nie było łatwe, ale zdecydowanie warte zachodu. Niektóre z tych kotów zostały podrzucone pod mój dom, inne przywędrowały w ciężkim stanie, pokonując nie wiadomo jak długą drogę. Wszystkie otrzymały pomoc – picie, jedzenie, miejsce do spania oraz leczenie weterynaryjne, jeśli było potrzebne.
Wiosną i latem trzy razy dziennie (rano, po południu i wieczorem) dokarmiam koty w 4 punktach oraz zmieniam im wodę. Dwa razy dziennie myję miski. Ale mamy jesień i zbliża się zima, a to oznacza dodatkową pracę m.in. przygotowanie wszystkich budek, które już mamy, a także zakup nowych — z kocami, dywanikami i ociepleniem. Przy dużych mrozach w budkach wymieniamy kilka razy dziennie termofory, aby dodatkowo ogrzać kociaki. Woda w miskach szybko zamarza, dlatego musimy nalewać świeżą co kilka godzin. Do tego na bieżąco musimy zaopatrywać się w karmę, która znika w mgnieniu oka. Razem z mamą wszystko pokrywamy z własnych środków finansowych.
Nie oczekuję cudów, ani dużych kwot. Każda, nawet najmniejsza pomoc, będzie dla nas ogromnym wsparciem, bo przestajemy dawać radę finansowo. Opieka nad taką ilością kotów to naprawdę duże wyzwanie, ale każdego z nich traktuję z równą troską. Jeśli już uda nam się zyskać ich zaufanie, bierzemy za nie pełną odpowiedzialność. Dlatego nie możemy przestać ich dokarmiać, one będą wracać, ZAWSZE. Nie chce dopuścić do momentu, że będą wracały do pustej miski…
Dlatego też dziękuję za każdą pomoc, którą możesz nam zaoferować.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!