Witam,

Niemal każdy słyszał o wojnie w Gazie. W wyniku ataku na Strefę Gazy zniszczona została niemal całkowicie infrastruktura cywilna (budynki, szpitale, instytucje międzynarodowe, drogi, parki, plaże, sklepy, ujęcia wody itp.). W atakach tracą zdrowie i życie lekarze, sanitariusze, farmaceuci, dziennikarze, pracownicy organizacji pomocy humanitarnej, dzieci, niemowlęta, ciężarne kobiety, osoby starsze.

Moja rodzina w Strefie Gazy jest w niebezpieczeństwie, grodzi im śmierć. Domy zostały zbombardowane a ich majątek został rozkradziony. Wszystkie przejścia graniczne ze Strefą Gazy są obecnie zamknięte i nikt nie może swobodnie stamtąd wyjechać ani wjechać, nawet w celu dostarczenia pomocy humanitarnej. Próbowałem wszelkich metod, aby wydostać moją rodzinę stamtąd, niestety bez skutku. Jedyne, w jaki sposób mogę im obecnie pomóc, to wysyłać pieniądze.

Razem z żoną udało nam się pomagać mojej rodzinie przez pierwsze 5 miesięcy wojny, ale wyczerpaliśmy już wszystkie nasze oszczędności. Podstawowe produkty żywnościowe w Strefie Gazy, takie jak woda czy mąka, są obecnie bardzo drogie i bardzo trudno je kupić. Na tydzień, aby zjeść przynajmniej jeden posiłek dziennie, moja rodzina (11 osób) potrzebuje prawie 4000 PLN tygodniowo.

Apeluję do dobrych ludzi o pomoc w zebraniu środków na pomoc dla mojej rodziny – mamy, sióstr i braci z rodzinami i małymi dziećmi, którzy znajdują się z Strefie Gazy.

Oni dziś bardzo potrzebują tej pomocy - jedzenia, wody i leków.