Po kolejnych nalotach uciekłyśmy przed wojną…

Jestem Swietlana i zwracam się do Was z serdeczna prośbą o wsparcie. Jestem samotną mamą czteroletniej córki.

Aby zapewnić godne warunki życia mojemu dziecku i sobie,pracuję w trzyzmianowym systemie i niezbędna jest mi pomoc opiekunki. 

Ze względu na brak sił i zdrowia fizycznego nie jestem w stanie opłacić poniższej listy rachunków:

Wynajem mieszkania

Ciepła woda na gaz

Opłata za okres grzewczy 

Energia elektryczna

Razem 2500,00 zł

Dodatkowo:

Przedszkole 400 zł + opłaty na Fundusz Rodzicielski

Opiekunka dla córki Katii 1600 zł

Razem 4500 zł

Dlatego zwracam się do Was o pomoc i wsparcie, ponieważ pracując nawet po 250 godzin nie zarabiam na rachunki, a co dopiero na życie.

Nie stać nas na leki, jedzenie i środki higieny.

Żyjąc w Ukrainie szyłam także ubrania i zabawki dla swojej Córki, jeżeli ktoś z Was miałby do oddania maszynę do szycia, to chętnie z niej skorzystam.

Będziemy wdzięczne za każdą okazaną pomoc, również rzeczową.

Hoponopono