Witam wszystkich. Jestem zwykłym chlopakiem który parę razy dokonał złego wyboru ale szedłem do przodu mimo to ... I nigdy nie wyciągałem ręki ani po cudze ani z opieki ani z innych instytucji po prostu chorowałem pracowałem ale się nie poddawałem. ... Choruję od 1995 roku przewlekle ale jakoś za dzieciaka było inaczej w tamtych latach i do dziś(mam 35 lat) mam to schorzenie z którym żyłem i żyje dalej ale ono aż tak mnie nie ograniczyło jak zaburzenia lekowo-depresyjne gdzie na początku właśnie popadłem w długi

Miałem jedna działalność później następna aż wkoncu po prostu nie mogłem tego kontynuować bo choroba zaburzenia ograniczyły mnie całkiem że po prostu zamknąłem to bo praktycznie nie było że mną kontaktu....zapożyczyłem się itd i przez to teraz po prostu już nie daje rady , tym wszystkim tym bardziej wstyd mi prosić o każdą złotówkę ale sytuacja mnie zmusiła . Co najgorsze po prostu mam dziwne myśli.... Nie robił bym tego ale mam rodzinę małe dzieci ale sił już nie starcza żeby stanąć na nogi. Czepiam się wszystkiego co mogę ale już brak siły psychicznie