Zaczynamy leczenie Nelki.Juz mamy za sobą Tomograf PET koszt widoczny na paragonie .Musimy jeszcze uzbierać na naswietlania które zapewne też są drogie .Proszę pomóżcie Nelusi pokonać chorobę nowotworową🙏🙏

Z Nelką trafiliśmy w maju do weterynarza zaniepokoiło nas jej częste sikanie coś było nie tak.Od razu wszystkie badania mocz,krew USG...w moczu wyszła bakteria i zaplenie więc się uspokoiłam,ale tylko na chwilę po wybraniu leków nie było poprawy Nelka była skierowana na RTG gdzie niestety wyszło że to nowotwór złośliwy którego się nie da usunąć 😔 Nowotwór jest umiejscowiony w okolicy szyi pęcherza moczowego co powoduję dyskomfort dla Nelki i cały czas ma parcie na mocz i ból.Ja się załamałam Nelka to mój cały świat.Dostalismy namiary na Panią onkolog z VetClinic z Łodzi.Umówilam wizytę dość szybko się dostaliśmy.

Musieliśmy jeszcze zaczekać za wynikami BRAF,ale Pani doktor już naświetliła nam temat co możemy zrobić.Czekała nas chemia.Dla mnie to brzmi strasznie "chemia,ale jeżeli ma to Nelce pomoc to tak byliśmy za.Wyniki BRAF tylko potwierdziły wszystko więc zaczęliśmy działać.Pierwsza chemia Nelki dla mnie straszne przeżycie gorączka, osłabienie, wymioty drgawki.Za każdym razem wpadałam w Panikę bo nie widziałam co się dzieje gdzie Pani doktor wczesniej mówiła nam że poprostu tak może się dziać.Kazda kolejna chemia już była lepiej odbierana,ale po drodze zawsze jakieś zapalenie się trafiło niby guzek się rozwarstwiał co mnie bardzo cieszyło.Przyjechaliśmy na 5 chemię... niestety Nelka ma przeżuty na węzły chłonne 😔 Została zmieniona chemia i Pani doktor namawia nas na Radio Terapie która bardzo mocno przedłuża życie i jest jedną ze skutecznych metod w tym leczeniu.Niestety koszta są ogromne bo musimy uzbierać 20.000 dlatego nasza Pani doktor wpadła na pomysł żeby spróbować ze zbiórką.Nie byłam do końca przekonana ale później w domu na spokojnie mówię "przecież zawsze można spróbować"robię to dla Niej.Nelka jest pełna życia...ona chce żyć i będę walczyć dla Niej bo wiem że warto. Nelka jest pod opieką VetClinic u cudownej Pani doktor Moniki która nas wspiera i kieruje w dalszym działaniu.Jezeli bym mogła Was wszystkich prosić o pomoc dla Nelki wiem że to bardzo dużą kwota,ale może się uda😔😔Z góry bardzo dziękuję wszystkim wpłacającym.Trzymajcie kciuki bo będziemy walczyć poki jest szansa.

EDIT: Dzisiaj byliśmy na kontroli z Nelką.Niestety węzły chłonne nic się nie zmniejszyły a dziadostwo w pęcherzu bo inaczej nie mogę tego nazwać powiększyło się 😔😔

Edit wstępnie jesteśmy zakwalifikowani do Radio pierwsze naświetlanie w poniedziałek.Jeżeli ktoś może nas wspomóc 🙏Koszta za Tomograf Pet