id: myar4j

na poradzenie sobie w zyciu

na poradzenie sobie w zyciu

Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 159 878 zrzutek i zebrali 1 204 560 014 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Cześć. Tak naprawdę nie wiem od czego zacząć nigdy mi niczego nie brakowało, miałem zapewnione podstawowe środki do życia, stąd mimo iż każda złotówka się liczy jest dla mnie bardzo ciężko prosić kogokolwiek z was o wasze pieniądze, bo pewnie również zmagacie się z wieloma życiowymi bolesciami i tragediami. W tym roku kończę  20 lat, jestem młodym chłopakiem wychowanym w tradycyjnej katolickiej rodzinie. Mimo mojego obojętnego stosunku do religii rodzice nie rzadko w dzieciństwie przekonywali mnie psychicznie do uczestnictwa w roznego rodzaju świętach i tak powoli rosłem. Rodzice przez to, że nie byłem zainteresowany chodzeniem do kościoła traktowali mnie dużo gorzej niż moją młodszą o 4 lata siostrę, która od zawsze była ich oczkiem w głowie. Mi tak naprawdę zostawali internetowi przyjaciele z niektórymi znałem się z marszów równości, czasami sam kupowałem tęczowe  wlepki i chodziłem z nimi po mieście, aby zdobyć atencję. Jednak prawdziwa czara goryczy przelała się w ubiegłym roku, gdy kobiety zaczęły walczyć o swoje prawa. To była kolejna ,,okazja'' do poróżnienia się z rodzicami, które nikogo jak mnie- syna, który spodziewa się największego wsparcia właśnie od nich, bardzo bolał. Cały czas prawili mi morale o aborcji, ale jeszcze dość niedawno Na jednej z manifestacji miejskich w których brałem udział zostałem sfotografowany przez jedną z miejskich gazet obok pozostałych uczestników z banerem wspierającym kobiety. Gdy rodzice pokazali mi ją nie wiedziałem co myśleć, wiedziałem, że ich zawiodlem, ale walka o jaką walczą te kobiety jest ważna każdego poświęcenia nawet mojej psychiki. Wiem, że za dużo nas i moją siostrę różni, czułem się niechciany we własnym domu. Więc proszę choć o najdrobniejsze wsparcie na dobre wejście w życie i zebranie pieniędzy na pierwszą stancje, zanim znajdę dobrze płatną prace. Z góry dziękuję nawet osobom, którzy nie zdecydują się wpłacić, że wysłuchały tej mojej historii. Boje się trochę życia, ale wierzę, że każdemu z nas się uda.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty

nikt jeszcze nie wpłacił, możesz być pierwszy!

Nikt jeszcze nie wpłacił, możesz być pierwszy!

Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!